Po raz pierwszy w karierze Beata Pacut (-78kg) zdobyła medal na Grand Slamie. Dziś w Abu Dhabi zawodniczka GKS Czarni Bytom wywalczyła brązowy krążek. To oznacza, że Biało-Czerwoni po raz kolejny wracają z medalem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Beata Pacut wygrała z Sun Cong (Chiny), a w ćwierćfinale przegrała z Natalie Powell (nr 3 na świecie). Brytyjka, która jest brązową medalistką MŚ 2017 i ME 2016-2018, zrewanżowała się Polsce za porażkę sprzed 2 tygodni w Grand Prix w Cancun.
W tej sytuacji nasza judoczka, zajmująca 17 miejsce na świecie, dostała się do repesaży, w których wygrała z Niemką Luise Malzahn (nr 16 w rankingu). W walce o brązowy medal Beata Pacut rywalizowała z inną niemiecką zawodniczką Anną-Marią Wagner (IJF 15). W przeszłości Polka z nią wygrywała, ale ostatnie 2 pojedynki na swoją korzyść rozstrzygnęła Niemka.
Dziś w Abu Dhabi lepsza była Beata Pacut, która zdobyła waza-ari.
W wadze +100 kg Maciej Sarnacki zajął 7 miejsce. Wygrał z Tadżykiem Khurshedem Madzhidovem oraz przegrał w ćwierćfinale z Holendrem Henkiem Grolem i w repesażu porażka z Kirgizem Iurii Krakovetskiim.
W kategorii -90kg Rafał Kozłowski pokonał Chińczyka Wang Xuewen i w 1/8 finału przegrał z Ukraińcem Quedjau Nhabali.
