POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Damian Szwarnowiecki – o wygranych bądź porażkach decydują detale

- Na najwyższym światowym poziomie wszyscy są świetnie przygotowani fizycznie, różnice pod tym względem są minimalne, a o wygranych bądź porażkach decydują detale – mówi Damian Szwarnowiecki (-81kg), który w tym sezonie zdobył brązowy medal Grand Prix w Marrakechu.

Przed 3 miesiącami w marokańskich zawodach wrocławianin wygrał 4 pojedynki, w tym o brąz z kanadyjskim medalistą Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata Antoine Valois-Fortier. Później Damian Szwarnowiecki przegrywał swoje pierwsze walki w Grand Prix w Tbilisi i Grand Slam w Baku.

- Poziom szerokiej światowej czołówki jest niesamowicie wyrównany, w zależności od dnia można pokonać lub przegrać z tym samym rywalem i tak naprawdę czasem ciężko to wytłumaczyć. Decydują detale, tzw. głowa, do tego takie kwestie jak szczęście, dobre losowanie itd. Ważne jest nastawienie i wytrwałość, np. w momencie gdy masz 2 kary shido. Co do wypracowanej formy nie ucieknie z dnia na dzień. Chociaż u mnie paradoks polega na tym, że im słabiej czuję się przed turniejem, tym lepsze mam później rezultaty na macie – powiedział Damian Szwarnowiecki.

W ubiegłym roku judoka Gwardii Wrocław zajął wysokie 5 miejsce w Mistrzostwach Świata Seniorów. To był kolejny bardzo dobry występ w jego wykonaniu, wygrał m.in. z Mistrzem Olimpijskim z Rio de Janeiro Rosjaninem Khasanem Khalmurzaevem.

- Mimo że ostatnio nie wygrywałem, pozytywnie podchodzę do zbliżających się Igrzysk Europy – Mistrzostw Europy w Mińsku. Przede wszystkim Igrzyska Europy to wielkie zawody, na których startowałem w 2015 roku w Baku. Ślubowanie w Polsce, potem wyjazd całej reprezentacji do wioski olimpijskiej, jednakowe barwy itd. To sprawia, że nie są to „zwykłe” Mistrzostwa Europy – dodał 25-letni Polak.

Obecnie nasza kadra narodowa przebywa na zgrupowaniu w Zakopanem, które potrwa jeszcze 10 dni. Wcześniej Biało-Czerwoni pod wodzą głównego trenera reprezentacji Mirosława Błachnio trenowali m.in. w Japonii i na Białorusi.

- W Zakopanem jest bardzo ciepło, ale dajemy radę. Zresztą na Białorusi pogoda będzie podobna, a jeszcze cieplej latem 2020 roku w Tokio. Każdy pracuje po to, aby za rok pojechać do Japonii. W kwietniu mieliśmy bardzo solidny obóz w tym kraju. Na Uniwersytecie Tokai mieliśmy świetnych rywali, pierwszą kadrę Japonii, ale jeśli nawet padalibyśmy z nimi na każdej walce treningowej, to i tak było warto się od nich uczyć i zbierać doświadczenie – mówi Damian Szwarnowiecki. Oprócz niego w kategorii -81kg w Mińsku wystąpi Damian Stępień (AZS UW Warszawa).