- Chciałbym poprawić wynik sprzed roku, kiedy zająłem 3 miejsce - mówi Damian Szwarnowiecki (-81kg), który jutro startować będzie w Grand Prix w Zagrzebiu. Łącznie walczyć będzie 6 polskich zawodników.
- Uważam, że fizycznie jestem bardzo dobrze przygotowany. Celem jest znów podium zawodów w Chorwacji - powiedział judoka Gwardii Wrocław, który w zeszłej edycji wygrał 4 z 5 walk, m.in. ze Srdżjanem Mrvaljeviciem z Czarnogóry i Bojanem Dosenem z Serbii, a o brąz pokonał Jakuba Kubieńca.
Tamten start był jednym z pierwszych Damiana Szwarnowieckiego po przejściu z kategorii -73kg do -81kg. Wcześniej zdobył brąz w European Open w Tallinnie. W tym roku Damianowi nie powiodło się m.in. podczas Mistrzostw Europy w Warszawie i Mistrzostw Świata w Budapeszcie.
- Zmieniłem swoje nastawienie do przygotowania bezpośrednio przed zawodami. Nie sprawdzam zgłoszonych zawodników, nie analizuję losowania. Myślę tylko o tym, żeby być wypoczętym i zregenerowanym. Wysypiam się, pilnuję wagi, a o starcie myślę dopiero w dniu zawodów - mówi polski zawodnik.
Od niedawna głównym trenerem kadry narodowej jest Zbigniew Pacholczyk, a jego asystent Paweł Zagrodnik.
- Przygotowania były ukierunkowane głównie na imprezy mistrzowskie, w których walczyłem ze światową czołówką. Pomimo niepowodzeń staram się nie patrzeć w przeszłość, lepiej skoncentrować się na kolejnych startach. Moja forma sukcesywnie wzrasta i jestem przekonany, że w niedługo dołączę do najlepszych w nowej kategorii wagowej - dodał.
