- Uważam, że w tym roku jestem lepiej przygotowany do Mistrzostw Europy Juniorów - mówi Jakub Ozimek (-90kg), który przed rokiem zajął 5 miejsce w MEJ w hiszpańskiej Maladze. Teraz powalczy w tych zawodach w słoweńskim Mariborze.
Zawodnik AZS AWF Warszawa miał podobne wyniki w ubiegłym oraz w tym sezonie w Pucharze Europy Juniorów. Wygrywał we włoskim Lignano, a brązowe medale zdobywał w Gdyni. W tym roku brąz wywalczył także w Berlinie.
- Trenowałam przez całe wakacje bardzo intensywnie. Rok temu niestety byłem wykluczony na miesiąc z treningów z powodu kontuzji kolana, co na pewno odbiło się na wyniku w MEJ w Maladze - powiedział Kuba Ozimek, który o brąz przegrał z Marko Bubanją (Czarnogóra).
Podczas MEJ 2017 Polak wygrał 3 walki i przegrał 2, co dało mu 5 pozycję. - Na pewno nie można nazwać 5 miejsca na Mistrzostwach Europy porażką, ale zawsze zostaje niedosyt - dodał.
Spośród zeszłorocznych medalistów zabraknie złotego Rosjanina Mikhaila Igolnikova, srebrnego Hiszpana gruzińskiego pochodzenia Nikoloza Sherazadishviliego i brązowego Marko Bubanji. Wszyscy urodzili się w 1996 roku, a prawo startu w Mariborze mają judocy z roczników 1997-2002. Rówieśnikiem 20-letniego Kuby Ozimka (ur. 19.09.97) jest Francuz Aurelien Diesse, brazowy medalista MEJ 2016.
- Jeśli chodzi o moją formę to uważam, że jest na bardzo wysokim poziomie. Czuję się dobrze, co jest zasługą odpowiedniego cyklu treningowego. W Mariborze szczerze wierzę w miejsce na podium - mówi reprezentant Polski.
