POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Mistrzostwa Świata w Tokio: na plus Wawrzyczek, Marcinkiewicz, Mrówczyński, Perenc

Julia Kowalczyk (-57kg) odniosła w poprzednim tygodniu życiowy sukces, zdobywając brązowy medal Mistrzostw Świata Seniorów. W turnieju w Tokio na pochwałę i wyróżnienie zasłużyli także Patryk Wawrzyczek (-66kg), Wiktor Mrówczyński (-73kg), Sebastian Marcinkiewicz (-81kg) i Agata Perenc (-52kg).

Aż 5 walk w Japonii wygrała Julia Kowalczyk. W 3 pojedynkach zwyciężył Patryk Wawrzyczek, a po 2 walki wygrali Wiktor Mrówczyński, Sebastian Marcinkiewicz i Agata Perenc.

- Poza Julią, na pochwałę i wyróżnienie zasłużyli Patryk Wawrzyczek, Sebastian Marcinkiewicz, Wiktor Mrówczyński i Agata Perenc. Obok serca do walki pokazali spore umiejętności i powiększyli swój dorobek o kilkaset punktów. Gdyby byli bardziej pewni siebie, ufni we własne możliwości i nie obawiali się podjąć ryzyka, mogliby zajść dużo dalej. Tutaj ciągle jest ogrom pracy przed naszym kadrowym psychologiem p. Markiem Graczykiem. Wkrótce wymienieni judocy otrzymają kolejne szanse na podniesienie swojej pozycji w rankingu olimpijskim – mówi Mirosław Błachnio, trener reprezentacji Polski.

Szkoleniowiec Kadry Narodowej podkreślił dobry występ młodzieży. O Julii Kowalczyk napisano mnóstwo pozytywnych artykułów, bo na to zasłużyła, ale z dobrej strony pokazali się też inni Biało-Czerwoni. Kilka osób wykorzystało szansę otrzymaną dzięki tzw. Dzikim Kartom.

- Bardzo się cieszę, że udało się tak mocno zainwestować w młodzież, bowiem nasza reprezentacja przez szereg lat była „zabetonowana”, a przez to bardzo mało efektywna i czytelna dla konkurencji. Młodzi zawodnicy nie widzieli dla siebie perspektyw i przedwcześnie rezygnowali. Jednocześnie muszą mieć teraz świadomość, że aby pojechać na kolejną imprezę mistrzowską trzeba solidnie zapracować, czyli wywalczyć kwalifikację – dodał trener Mirosław Błachnio.

Oczywiście najważniejszym wydarzeniem dla polskiej reprezentacji i naszych kibiców był brązowy medal Julii Kowalczyk z Polonii Rybnik.

- Prezes i Zarząd PZ Judo wyznaczyli mi, jako trenerowi kadry, cel w postaci zdobycia medalu olimpijskiego w Tokio. MŚ 2019 były ważnym etapem na drodze do zrealizowania tego zadania. Jako zespół mamy powody do dumy i rozpiera nas radość, ale nie mamy czasu na świętowanie. Wierzę, że medal Julki napełni naszych zawodników wiarą i uczyni ich pracę podczas zgrupowań bardziej efektywną. Grono krytyków, malkontentów i niedowiarków otrzymało naoczny dowód na to, że nasza reprezentacja podąża we właściwym kierunku. Kilka osób zdecydowanie zawiodło i przyczynę tego stanu rzeczy powinny diagnozować jak najbliżej siebie. Warunki do startu i przygotowań mieliśmy optymalne i dużo lepsze niż większość reprezentacji – przyznał szkoleniowiec naszej reprezentacji.