5 polskich judoków powalczy w dniach 9-13 sierpnia w Mistrzostwach Świata Kadetów w Santiago de Chile. - Liczę na coś więcej, niż tylko miejsce punktowane - mówi Marta Kuraś (-48kg), która w tym roku wygrała Puchar Europy Kadetów.
Oprócz Marty Kuraś, w składzie jest jej koleżanka klubowa z UKS Judo Wolbrom Nikola Szlachta (-44kg) oraz Natalia Kropska (-57kg, GKS Czarni Bytom), Kinga Wolszczak (+70kg, WKS Śląsk Wrocław) i jedyny zawodnik Adam Stodolski (-73kg, UKS Leśnik Kaczory).
- To mój pierwszy tak daleki wyjazd, ale stres taki sam jak na każdych zawodach. Mistrzostwa Świata są wielkimi zawodami z udziałem najlepszych judoczek. W mojej wadze na pewno będą liczyć rywalki z Serbii i Niemiec, jeśli chodzi o Europę, a z innych kontynentów Japonki. Miejsce punktowane w takim turnieju byłoby dużym sukcesem, lecz nie ukrywam, że liczę na więcej - powiedziała Marta Kuraś.
W tym sezonie zdobył złoto w Zagrzebiu i brąz w Teplicach oraz zajęła 5 miejsce w Bielsku-Białej. W Mistrzostwach Europy w Kownie była 7.
- Były zwycięstwa, ale były też przegrane walki. Za sprawą tych porażek mogłam poprawić błędy i dużo się nauczyć - dodała judoczka przebywająca obecnie na zgrupowaniu w Zakopanem.
MŚ Kadetów rozgrywane są od 2009 roku, a zawody w Chile będą dopiero 5 edycją. Przed 2 laty w Sarajewie pierwszy medal dla Polski zdobyła Anna Dąbrowska - brąz. W tej samej wadze -57kg 5 miejsce zajęła Angelika Szymańska.
Miesiąc temu polscy kadeci startowali w ME. Brąz wywalczyły Nikola Szlachta i Natalia Kropska.