Kontuzja wyeliminowała Beatę Pacut (-78kg) ze startu w kwietniowych Mistrzostwach Europy. Na szczęście przygotowania zawodniczki GKS Czarni Bytom do Mistrzostw Świata przebiegają bez żadnych problemów.
- Jestem zadowolona z przygotowań do Mistrzostw Świata, mówi 22-letnia Beata Pacut, medalistka MŚ i ME Juniorów oraz Młodzieżowych ME
Pomiędzy Mistrzostwami Europy i Świata Seniorek bytomianka wystartowała w sierpniu w Grand Slamie w Budapeszcie.
Start w stolicy Węgier, pomimo 7 miejsca, zaliczam do udanych. Był to występ po przerwie po kontuzji, ale zarazem i po mocnych treningach, wiec nie tyle rezultat co po prostu stoczone walki były na plus. Skontrolowałam jak wygląda moja forma i mogliśmy z trenerem ustalić dalszy tok przygotowań do MŚ – powiedziała judoczka, która w tym turnieju pokonała Węgierkę Evelin Salanki i Rosjankę Aleksandrę Babintsevą oraz przegrała z Brytyjką Natalie Powell i Kubanką Kaliemą Antomarchi.
W kadrze na MŚ w wadze -78kg jest też Paula Kułaga, zaś niedawno do tej kategorii z -70kg przeniosła się Urszula Hofman. Czy w tej sytuacji być może Beata Pacut przeniesie się do +78 kg?
- Około 5-6 lat startuję w kategorii -78kg, a pół roku w plusie było gościnnymi występami w najwyższej wadze i miało swoje zadania związane z moim zdrowiem. Zostały one zrealizowane, a moją kategorią jest -78kg. Każda kolejna osoba podnosi rywalizację i poziom sportowy każdej z nas, z czego mogę się tylko cieszyć – dodała Beata Pacut, która na co dzień ćwiczy w klubie Czarni pod okiem Przemysława Matyjaszka (trener asystent w kadrze). Główny selekcjonerem reprezentacji jest Mirosław Błachnio.
Beata Pacut debiutowała w MŚ Seniorek w 2017 roku w Budapeszcie. Wygrała wtedy z Wenezuelką Karen Leon, a w 1/8 finału przegrała z bardzo doświadczoną Holenderką Marhinde Verkerk.