22-letni Patryk Wawrzyczek (-66kg) będzie reprezentował Polskę podczas tegorocznego prestiżowego turnieju Grand Slam im. Jigoro Kano w Tokio (2-3 grudnia).
- Odkąd pamiętam zawsze bardzo chciałem wystartować w tym turnieju i cieszę się, że mam taką możliwość. Do tego ważne to, że Grand Slam ostatni raz będzie się odbywał w Tokio. W przyszłym roku zostanie zorganizowany w Osace - mówi Patryk Wawrzyczek.
Od jakiegoś czasu polski zawodnik trenuje i mieszka w Japonii. - Niestety nikt z mojego uniwersytetu nie załapał się na start w Tokio. W wadze -66kg w kadrze gospodarzy wystąpią Hifumi Abe, Norihito Isoda, Joshiro Maruyama i Kenzo Tagawa - dodał.
Do zawodów zgłoszonych jest prawie 450 zawodników i zawodniczek z 65 krajów. W kategorii Pawła Wawrzyczka jest 39 judoków, m.in. wspomniany Hifumi Abe, Koreańczyk An Baul, Ukrainiec Georgii Zantaraia i wielu innych.
- W Japonii poznałem kobietę, jesteśmy razem i planuję tutaj zostać na dłużej - powiedział Patryk Wawrzyczek, który w tym roku zdobył brązowy medal European Open w Katowicach i zajął siódme miejsce w Grand Prix w Chinach.
Na obozie kadry w Kraju Kwitnącej Wiśni od 1 grudnia przebywać będą reprezentantki Polski. – Julia Kowalczyk już jest w Japonii, a dołączą do niej Karolina Pieńkowska, Agata Perenc, Anna Borowska i Karolina Tałach. Zgrupowanie potrwa do 16 grudnia. Jeśli Agata Perenc i Anna Borowska zakwalifikują się na Mastersa, to ich powrót z Azji będzie 11 grudnia – mówi Jarosław Wołowicz, dyrektor sportowy Polskiego Związku Judo.
