POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

PE Juniorek: taktyczno-techniczna przewaga Vanessy Machnickiej

- Pod względem siłowym ciężko rywalizować z Rosjankami, dlatego z trenerem Radosławem Miśkiewiczem postawiliśmy na taktykę i technikę – mówi Vanessa Machnicka (-57kg), srebrna medalistka Pucharu Europy Juniorek w Sankt Petersburgu.

Zawodniczka Akademii Judo Poznań wszystkie 4 rywalki stoczyła z miejscowymi judoczkami, dlatego o tym turnieju można powiedzieć, że były to Międzynarodowe Mistrzostwa Rosji. Polka odniosła 3 zwycięstwa i jest to dobry prognostyk przed tegorocznymi Mistrzostwami Świata i Europy.

- Największym pozytywem jest z pewnością zdobycie tego wyczekiwanego w tym roku medalu na Pucharu Europy i awans w rankingu światowym z 61 na 36 miejsce. W sezonie 2018 kończę wiek juniorki i liczę na udany start w ME i MŚ – powiedziała Vanessa Machnicka, która w sierpniu będzie obchodziła 20 urodziny.

W Sankt Petersburgu reprezentantka Polski wygrała z Darią Chekaliną, Anastasiią Kuniaevą oraz w półfinale z Margaritą Shrainer. W finale przegrała z Vitą Maidanik, która miała za sobą 3 dogrywki i chciała szybko zakończyć decydujący pojedynek.

- Pierwsza przeciwniczka zebrała 3 kary i została zdyskwalifikowana. W ćwierćfinale wykonałam 2 akcje ocenione na waza-ari na sode-tsurikomi-goshi. W półfinale na samym początku rzuciłam rywalkę na waza-ari, również na sode, i udało mi się utrzymać taki stan do końca walki. Co do finału - spodziewałam się, że Maidanik będzie chciała mnie „udusić”, tak jak swoją poprzednią przeciwniczkę, i niestety po długiej akcji w parterze udało jej się ten kołnierz w końcu przesunąć na szyję – dodała Vanessa Machnicka.

W poprzednim roku poznanianka stawała już na podium PEJ w Atenach – brązowy krążek. W Rosji sytuacja była niecodzienna, bowiem na 88 zgłoszonych zawodniczek aż 54 to Rosjanki.

- Uważam, że był to bardzo fajny start, do walk podeszliśmy z trenerem Radosławem Miśkiewiczem głównie taktycznie oraz technicznie. Jak wiadomo ciężko rywalizować z Rosjankami pod względem, a nasz pomysł na turniej przyniósł pozytywny efekt – mówi Polka.

Brązowy medal w Rosji wywalczyła Katarzyna Madajewska (+78kg), a 5 miejsce zajęła Eliza Wróblewska (-70kg).