- Ostatnie dwa miesiące to sporo zgrupowań i campów, dlatego Puchar Europy Juniorów w Poznaniu (3-4 sierpnia) traktuję jako test sprawdzający formę na prawie półtora miesiąca przed Mistrzostwami Europy w Finlandii - mówi występujący w kategorii +100kg Wojciech Kordyalik.
Niedawno trener kadry Marek Kręcielewski mówił, że kwalifikację na ME mają zapewnioną Adam Stodolski (-73kg), Jakub Pankowski (-81kg) i Wojciech Kordyalik (+100kg), ale szansę mają jeszcze inni zawodnicy.
- Obecnie przebywamy na campie w Berlinie, gdzie trenujemy w składzie: Igor Matusiak, Jakub Biedrzycki, Adam Stodolski, Jakub Pankowski, Sebastian Ołdak i ja. Od turnieju w Maladze nie startowałem na żadnych zawodach, dużo trenujemy na zgrupowaniach i campach. Często walczę z rywalami, z którymi spotykam się na matach turniejowych, np. Węgrem Richardem Sipoczem czy Niemcem Losseni Kone. Niestety nie wiele miałem walk z seniorami - powiedział wrocławianin.
18-letni Wojciech Kordyalik w poprzednim roku zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy Kadetów w Sarajewie. Wcześniej wywalczył m.in. srebro podczas Pucharu Europy w Berlinie. W nowym sezonie startuje już w juniorach i w Kownie sięgnął po brąz w PE. Potem jeszcze był siódmy w Maladze, a teraz czego go występ w Poznaniu.
- Start w niedzielę w Poznaniu traktuję jako test sprawdzający formę przed Mistrzostwami Europy juniorów w połowie września w Vantaa w Finlandii. Po zawodach w Wielkopolsce czekają mnie kolejne dni treningowe, już bez startów turniejowych. Jeśli chodzi o występy w zawodach, lubię rywalizować, jednak nie tydzień po tygodniu - dodał.
Judoka WKS Śląsk Wrocław w tym roku już startował w Poznaniu, gdzie zwyciężył w Mistrzostwach Polski Juniorów w wadze ciężkiej. Pokonał Michała Jędrzejczyka, Amadeusza Lewandowicza i Fabiana Kowalskiego.
Oprócz ME w Finlandii (12-15 września), juniorów czekają także Mistrzostwa Świata w marokańskim Marrakeshu w terminie 16-20 października.
