Po bardzo dobrym występie Mateusz Kozłowski (Klub Judo AZS Opole) wywalczył brąz na Pucharze Europy Kadetów w Bielsku-Białej. Jedyną walkę przegrał z późniejszym złotym medalistą Rosjaninem Igorem Taluninem. - Był to jeden z cięższych fizycznie turniejów – mówi reprezentant Polski.
17-letni Mateusz Kozłowski stoczył 5 walk plus zwycięstwo walkowerem z Japończykiem Ryuto Nakayą. W pierwszym pojedynku wygrał po dogrywce z Chorwatem Jakovem Cvetkovem. Później w dogrywce przegrał ze wspomnianym Igorem Taluninem. W repesażach pokonał Białorusina Aliakseia Kasabutskiego (ippon), Słowaka Alexa Barto (waza-ari) i o brąz Czecha Daniela Pochopa.
Ostatnia potyczka trwała aż 6.26 min, a rywal opolanina dostał 3 karę shido w dogrywce. W regulaminowym czasie walki to Polak 2-krotnie przegrywał na kary.
- W walce o medal popełniłem parę błędów i tak naprawdę to ja mogłem dostać 3 shido, Na szczęście tak się nie stało. Dużo też zawdzięczam dopingowi moich kolegów oraz dobrej taktyce przygotowanej na wszystkie pojedynki przez mojego trenera Tomasza Kowalskiego – powiedział Mateusz Kozłowski.
Wcześniej nie wiodło mu się w PE w Bielsku-Białej. – Dwa razy przegrywałem w eliminacjach, a teraz wreszcie stanąłem na podium. W tym sezonie 3-krotnie zajmowałem 9 miejsca na Pucharach Europy. Sukcesy odnosiłem w imprezach krajowych, np. brąz podczas ubiegłorocznych Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
- Mam nadzieję, że znajdę się w składzie reprezentacji na Mistrzostwa Europy, które za niewiele ponad miesiąc odbędą się w Sarajewie. Do tej pory wyjazd na turniej mistrzowski miał zapewniony tylko Wojtek Kordyalik (+90kg) – dodał zawodnik z Opola, który judo trenuje od 11 lat.
