POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Tomer Golomb oficjalnie zadebiutuje w reprezentacji Polski

W najbliższy piątek 26 lipca Tomer Golomb (-60kg) oficjalnie zadebiutuje w reprezentacji Polski podczas zawodów Grand Prix w Zagrzebiu. Judoka urodzony w Izraelu ma szansę na start w kadrze Biało-Czerwonych w Mistrzostwach Świata w Tokio.

- Ogromną pracę wykonał prezes Polskiego Związku Judo, aby Tomer Golomb mógł startować dla Polski. Jako trener kadry narodowej jestem bardzo zadowolony, że 20-letni zawodnik tej klasy trafił do naszej reprezentacji. Potencjał ma wielki, bardzo chwalili go także szkoleniowcy podczas campu w Holandii – Jarosław Wołowicz i Przemysław Matyjaszek. Od dziesiątek lat w kategorii lekkiej nie mieliśmy judoki, który mógłby rywalizować ze światową czołówką. Mamy nadzieję, że Tomer będzie dużym wzmocnieniem – mówił Mirosław Błachnio, trener główny reprezentacji Biało-Czerwonych.

Pochodzący z Izraela Tomer Golomb jako kadet zdobył kilka medali podczas Pucharów Europy, w tym złoty w Berlinie w 2015 roku. Niedługo później zajął 5 miejsce na ME w Sofii. W walce o brąz przegrał z Rosjaninem Khamzatem Akhmarovem, którego wcześniej pokonał w finale w Niemczech. Tuż za podium Tomer znalazł się także w turnieju EYOF w Tbilisi.

W kategorii -60kg zawodnik mający polskie korzenie zaczął startować w juniorach. W 2017 roku wywalczył złote krążki na PEJ we Włoszech i Rumunii. Mając 18 lat został mistrzem Izraela Seniorów.

- Po długich rozmowach prowadzonych przez prezesa Jacka Zawadkę udało się dopiąć wszelkie szczegóły jego występów w polskich barwach. Oczywiście długo nie walczył w judo na arenie międzynarodowej, stąd nie oczekujemy natychmiast wielkich wyników. Dajmy mu czas, niech okrzepnie, na pewno warto w niego inwestować. Po kilku dekadach posuchy w kategorii -60kg mamy super chłopaka, do tego on naturalnie waży w okolicach 60kg, nie musi zbijać kilogramów – powiedział Mirosław Błachnio.

Trener naszej reprezentacji dodaje, że Tomer Golomb jest takim zawodnikiem, który nie nawidzi upadać na plecy. Jest zwinny jak kot i potrafi wykręcić się niemal z każdej „podbramkowej” sytuacji.

- Jest niesamowity w defensywie, ale potrafi fajnie i niekonwencjonalnie zaatakować. Wykonuje techniki nie z klasycznego judo, to raczej takie instynktowne judo oparte na różnych stylach walki. Dobrze czuje się w zwarciu, krótkim dystansie, ma dużo pomysłów na rozwiązanie danej akcji. W ogóle jest trudny do rzucenia, ale i trudny do ustawienia taktycznego – powiedział selekcjoner reprezentacji o zawodniku UKJ 225 Warszawa, który w tym sezonie wygrał np. Puchar Polski Seniorów w Pile.