- Zbliżające się Mistrzostwa Polski w Warszawie mogą być przepustką do startów międzynarodowych - mówi Marek Kręcielewski, selekcjoner polskiej reprezentacji juniorów.
Kadra Narodowa Biało-Czerwonych kończy drugie w tym miesiącu zgrupowanie w Centralnym Ośrodku Sport – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem. W następny weekend juniorów czekają indywidualne i drużynowe MP w Warszawie.
- To będzie istotny start względem zbliżających się Pucharów Europy – dodał szkoleniowiec.
Jego podopieczni z reprezentacji mają zaplanowane starty w PE w Sarajewie, Coimbrze, Pradze i Bukareszcie. Pierwsze zawody w stolicy Bośni i Hercegowiny odbędą się w dniach 19-20 czerwca.
- Wyjazdy na Puchary Europy będą dużym wyzwaniem organizacyjnym, gdyż po pierwsze koszty udziału w turniejach z powodu protokołów covidowych wzrosły kilkukrotnie, po drugie został nam narzucony przez EJU limit reprezentantów na każdy turniej. To oznacza, że mimo najlepszych chęci, nie każdy się na taki start zwyczajnie załapie – powiedział trener Marek Kręcielewski.
Głównymi imprezami w 2021 roku dla juniorów będą wrześniowe Mistrzostwa Europy w Luksemburgu oraz październikowe Mistrzostwa Świata we Włoszech.
W planach Polaków były wspólne treningi z Niemcami, ale zachodni sąsiedzi zdecydowali się tylko na międzynarodowy camp wśród juniorek. - W Kienbaum były tylko nasze juniorki. Niestety juniorzy z Niemiec trenują w zamkniętych ośrodkach i mimo dobrego kontaktu z trenerem Guedesem, ani my nie możemy pojechać do nich, ani oni nie mogą skorzystać z zaproszenia i przyjechać do nas – przyznał szkoleniowiec.
- Nie udało nam się wyjechać za granicę, ale na każdej z tegorocznych akcji mieliśmy bardzo mocne wsparcie w postaci Kadry Narodowej Seniorów i Młodzieży prowadzonej przez Mirosława Błachnio – podsumował Marek Kręcielewski.
