POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Adam Stodolski: wierzę w moje umiejętności i się nie poddawałem

- Od początku roku kiepsko mi szło, odpadłem w eliminacjach, lecz wierzę w moje umiejętności i się nie poddawałem – mówi Adam Stodolski (-73kg) po życiowym sukcesie w seniorach, jakim był srebrny medal Grand Slam Kazachstanu w Astanie.

Judoka klubu Leśnik Kaczory wygrał na waza-ari z Niemcem Michelem Adamem i Francuzem Benjaminem Axus (walki eliminacyjne), zaś w półfinale z Kazachem Askarem Narkulovem. Innego zawodnika gospodarzy Zhansaya Smagulova pokonał w ćwierćfinale w dogrywce.

- W pojedynkach eliminacyjnych wygrywałem na waza-ari przez rzut sasae-tsurikomi-ashi. W ćwierćfinale z zawodnikiem gospodarzy w dogrywce zwyciężyłem zakładając dźwignię – powiedział 23-letni Adam Stodolski.

Z kolei w półfinale Polak skontrował Askara Narkulova.

W finale rywalizował z Makhmadbekiem Makhmadbekovem, z którym niedawno przegrał w Grand Prix Tadżykistanu w Duszanbe.

- Byłem przygotowany na finał, znałem tego zawodnika i zacząłem walkę agresywnie. Niestety po moim nieudanym kontrataku dałem się złapać w trzymanie – przyznał Adam Stodolski.

Wcześniej w zawodach Grand Slam jego najlepszym rezultatem było 5 miejsce w Budapeszcie w 2022 roku.

- W sobotę w Astanie czułem się dobrze i wiedziałem, że tego dnia mogę dużo pokazać. Wcześniej nie szło mi w 2023 roku, ale w końcu się przełamałem i zanotowałem największy sukces w karierze – dodał.

Pytany o najlepszą walkę w Kazachstanie, odpowiedział: - Myślę, że półfinał. Rzuciłem przeciwnika na waza-ari, do końca były na zegarze 2 minuty, miałem już jedna karę, a rywal napierał. Musiałem uważać, aby w głupi sposób nie dostać kolejnych kar.

Przed Adamem Stodolskim teraz obóz w Bytomiu, a następnie start w Igrzyskach Europejskich Kraków/Małopolska 2023 – Mistrzostwach Europy Drużyn Mieszanych 1 lipca w Krynicy-Zdroju.