- Jestem dumny, że mój szkoleniowiec klubowy został wybrany trenerem kadry narodowej. To bezkompromisowy profesjonalista w swoim fachu - mówi Aleksander Beta (-66kg) o Zbigniewie Pacholczyku. Na co dzień razem pracują w Gwardii Łódź.
Zbigniew Pacholczyk niedawno został wybrany głównym trenerem reprezentacji, a jego asystentem został Paweł Zagrodnik, piąty zawdonik Igrzysk Olimpijskich w Londynie.
- Jestem pozytywnie zaskoczony, cieszę się z wyboru trenera Zbigniewa Pacholczyka. Euforia nie spada, choć trzeba ją jeszcze przekuć na konkretną pracę na macie. Bardzo cieszy również postawa asystenta trenera - Pawła Zagrodnika, który bardzo rzetelnie podchodzi do swoich obowiązków. Wierzę, że wraz z trenerem Adamem Majem, który posiada olbrzymie doświadczenie, będą tworzyć zgrany sztab trenerski, co przełoży się na pozytywną atmosferę w kadrze i w konsekwencji oczekiwane rezultaty - mówi 26-letni judoka.
W tym sezonie Aleksander Beta zdobył brązowy medal podczas European Open w Katowicach. Wygrał aż 5 z 6 walk, a przegrał tylko w półfinale z Ukraińcem Gevorgiem Khachatrianem. Później w Mistrzostwach Europy w Warszawie wygrał z Litwinem Mykolasem Lukoseviciusem i przegrał z Rosjaninem Kamalem Khan-Magomedovem.
- Po ME w Warszawie miałem chwilę roztrenowania, po czym wróciłem na tatami w Zakopanem - na zgrupowanie kadry. Zbliżający się European Open w Rumunii jest startem kontrolnym, który ma pokazać przede wszystkim trenerowi nasz aktualny zasób możliwości i umiejętności. Na formę jeszcze przyjdzie czas - powiedział Aleksander Beta na niespełna 3 miesiące przed Mistrzostwami Świata.
W jego kategorii -66 kg w Bukareszcie nie wystąpi żaden inny Polak, ale w tej wadze jest kilku zawodników kandydujących do reprezentacji.
