Reprezentantki i reprezentanci Polski zaraz po zawodach Grand Slam pozostali w Tokio i trenują na silnie obsadzonym campie. - Skupiamy się na walkach z Japonkami – mówi Aneta Szczepańska, pracująca w Polskim Związku Judo w ramach ministerialnego programu “Super Trener”.
Organizatorzy przygotowali plan zgrupowania, które potrwa do 15 grudnia. - Każdego dnia mamy po 1-2 treningi, łącznie 14 jednostek w bardzo silnej grupie. Średnio zawodniczki toczą po 7-10 walk, w zależności od kategorii wagowych i własnych potrzeb, a chodzi o dany etap przygotowań indywidualnych do dalszej części sezonu – powiedziała trenerka.
Liczba walk sparingowych na danym treningu uzależniona jest także od miejsca w rankingu olimpijskim i światowym. - Niektóre z dziewczyn jeden trening dziennie poświęcają na pracę nad motoryką, bo taka jest potrzeba. Inne w tym czasie 2-krotnie trenują na macie. Trenujemy razem, ale jednak pod kątem poszczególnych osób – przyznała Wicemistrzyni Olimpijska z Atlanty.
Aneta Szczepańska zwróciła uwagę na bardzo mocne rywalki, z którymi toczą boje polskie judoczki.
- Obsada jest silniejsza niż roku temu, kiedy po tokijskim Grand Slamie był jeszcze turniej Masters. Teraz większość ekip została w Japonii, m.in. Brazylia, Francja, Holandia, Kanada, Niemcy i wiele innych. Różnorodność wyboru rywalek jest ogromna, my – jak zaznaczyłam – skupiamy się na Japonkach – dodała trenerka współpracująca z Jarosławem Wołowiczem, trenerem-koordynatorem kobiecej kadry narodowej.
Polki mają za zadanie np. doskonalić obronę w walkach z japońskimi przeciwniczkami.
- Chodzi np. o doskonalenie umiejętności obrony ciałem, a nie jedynie siłą. Oczywiście szukamy też swoich szans w ataku, lecz głównym elementem do przećwiczenia jest defensywa. Szukamy także walk z dziewczynami z krajów rzadziej pokazujących się na campach międzynarodowych, np. z Indii. Aby potem podczas oficjalnych zawodów nie było zaskoczenia, że nie wiemy jak z nimi rywalizować – podkreśliła doświadczona trenerka, na co dzień indywidualnie pracująca we Włocławku z Angeliką Szymańską, brązową medalistką tegorocznych Mistrzostw Europy.
