Po Grand Slamie reprezentanci Polski pozostali w Antalyi, gdzie trenują na campie międzynarodowym. W Turcji jest też Angelika Szymańska, zajmująca 4 miejsce w rankingu światowym i 5 w olimpijskim. - Toczę tutaj wartościowe walki pod kątem startu w Mistrzostwach Świata – mówi judoczka Olimpijczyka Włocławek.
- Na campie zostało sporo zawodniczek ze światowej czołówki. Są między innymi Izraelki, Portugalka brazylijskiego pochodzenia Barbara Timo, Australijka niemieckiego pochodzenia Katharina Haecker, Węgierka Szofi Ozbas, czy Kanadyjka Catherine Beauchemin-Pinard, a także wiele innych judoczek – powiedziała 23-letnia Angelika Szymańska (-63kg).
W tym roku podopieczna Anety Szczepańskiej (klubowa trenerka) i Pawła Zagrodnika (szkoleniowiec kadry narodowej) startowała w dwóch Grand Slamach. Zarówno w Paryżu, jak i w Tbilisi zdobyła brązowe medale, wygrywając łącznie 8 z 10 walk.
- Po campie w Turcji wyjeżdżamy jeszcze na międzynarodowy camp do węgierskiej Taty (11-15 kwietnia), a następnie bezpośrednie przygotowanie startowe w Zakopanem. Wylot do Kataru zaplanowany jest na około 4 dni przed startem.
Występ Angeliki Szymańskiej w IMŚ w Doha zaplanowany jest na 10 maja (środa).
Stawką rywalizacji w Katarze będą nie tylko medale i punkty do rankingu olimpijskiego, ale też wysokie nagrody finansowe. W puli zawodów jest 1 mln euro.
Dla włocławianki Angeliki Szymańskiej to będzie trzeci start w seniorskich MŚ. Pół roku temu w Taszkencie zajęła 5 miejsce.