- Medal Pucharu Europy bardzo cieszy, bo wygrywałam z niezłymi zawodniczkami, a teraz kolejnym celem jest występ na sierpniowej Uniwersjadzie na Tajwanie - mówi Anna Załęczna z TKS Judo Toruń, która w niedzielę zdobyła brąz w słoweńskiej miejscowości Celje-Podčetrtek.
21-letnia zawodniczka, która ma być polską liderką wagi ciężkiej, pokonała kilka wyżej notowanych dotąd rywalek, m.in. Rosjankę Darię Karpovą i Węgierkę Mercedesz Szigetvari.
- Wydaje mi się, że najlepszą walkę stoczyłam z Darią Karpovą, medalistką zawodów Grand Prix. Pojedynek poprowadziłam bardzo mądrze, skupiłam się tylko na swoich najmocniejszych rzutach. Bardzo cieszy mnie rewanż na Węgierce, z którą ostatnio przegrałam przez hansoku-make za rzut z dźwignia. Teraz walkę rozegrałam na spokojnie, wykonałam rzut i przeszłam do trzymania - powiedziała Anna Załęczna.
Przed wyjazdem na Słowenię judoczka z Torunia trenowała z innymi koleżankami z kadry narodowej na zgrupowaniu w chorwackim Poreczu.
- Obóz mi pomógł, chociaż byłam bardzo zmęczona i w walce półfinałowej było to szczególnie widać. W Chorwacji często biłam się z Rosjanką Ksenią Chibisovą, zaś z Darią Karpovą tylko w parterze. Walczyłam też z Tiną Radić, również z utytułowaną Słowenką Valensek, która zmieniła wagę, ponadto z Larisą Ceric z Bośni, Litwinkami Santą Pakenyte i Sandrą Jablonskyte. Były też Turczynki - dodała.
Prosto z PE Anna Załęczna udała się na obóz kajakowo-rowerowy z uczelni. - Studiuję na 2 roku na kierunku turystyka i rekreacja na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Najbliższym celem sportowym jest start na sierpniowej Uniwersjadzie na Tajwanie. Mam nadzieję, że tam wystąpię i dobrze się zaprezentuję - mówi.
