Jedno zwycięstwo i dwie porażki w dogrywkach dały 7 miejsce Patrykowi Wawrzyczkowi (-66kg) w dzisiejszym turnieju Asian Judo Open na Tajwanie, zaliczanym do kwalifikacji olimpijskich. Złoty medal zdobył Japończyk Yuuki Hashiguchi.
Rozstawiony z nr 4 Patryk Wawrzyczek (PTS „Janosik” Bielsko-Biała) rozpoczął zawody od błyskawicznej wygranej z Australijczykiem Patrickiem Hillem. Walka zakończyła się po 16 sek. - Pierwszy pojedynek szybko skończyłem rzucając rywala na tomoe nage na ippon - mówił reprezentant Polski.
W ćwierćfinale Patryk Wawrzyczek spotkał się z judoką z Korei Płd. Jeong Yonguk. - W dogrywce, czyli golden score, rzuciłem na morote seoi nage, a po tym Koreańczyk założył duszenie, które odklepałem. Po analizie wideo sędziowie uznali, że zwycięzcą jest Jeong - powiedział.
W tej sytuacji Polak musiał dalej walczyć w repesażach, a jego przeciwnikiem był zawodnik gospodarzy Lien Chun Te. - Wykonywałem dużo ataków, niestety kary shido trafiały w moją stronę. Wiedziałem, że w dogrywce nie ma szans na zwycięstwo na kary. Dlatego walczyłem bardzo otwarcie, nadziałem się na kontratak na waza-ari.
Przed zawodami Patryk Wawrzyczek miał spore ambicje, zajął ostatecznie 7 miejsce, ale turniej na Tajwanie to jedna z pierwszych imprez zaliczanych do kwalifikacji olimpijskich Tokio 2020.
- Cel na tej zawody był inny, ale mimo tego, że nie wyszło tak jak chciałem, mogłem się przekonać, że jestem w dobrej dyspozycji. Już czekam na kolejny turniej - dodał.
Złoto wywalczył Yuuki Hashiguchi, który wszystkie 4 walki wygrał przed czasem. W finale pokonał Jeong Yonguka w 67 sek. Brązowe krążki dla Australijczyka Nathana Katza i Kazacha Sunggata Zhubatkana.
