W szczęśliwej dla siebie Portugalii Beata Pacut, Mistrzyni Europy wagi -78kg, znów była blisko podium. Dziś zajęła 5 miejsce w zawodach Grand Prix w Almadzie koło Lizbony. W portugalskiej stolicy w kwietniu 2021 roku wywalczyła złoto ME.
W walce o brąz w Almadzie reprezentantka Polski przegrała z Izraelką Inbar Lanir, czyli z tą samą zawodniczką, od zwycięstwa z którą zaczęła znakomite Mistrzostwa Europy w Lizbonie.
W niedzielnym turnieju Beata Pacut (GKS Czarni Bytom) wygrała w 1/8 finału przez ippon z Francuzką Habi Magassą i w ćwierćfinale przez waza-ari z Uzbeczką Iriskhon Kurbanbaevą. W półfinale doszło do pojedynku aktualnej Mistrzyni Europy z Yoon Hyunji, aktualną Mistrzynią Azji-Oceanii. Po 4-minutowej walce triumfowała Koreanka.
Beata Pacut, której w Portugalii pomagał trener klubowy Robert Krawczyk (trenerem głównym reprezentacji jest Paweł Zagrodnik), po raz 4 w karierze mogła stanąć na podium Grand Prix. Wcześniej zajęła 2 pozycję w Taszkiencie w 2017 roku oraz 3 lokatę w Taszkiencie i Tbilisi w 2018 roku.
W październiku w stolicy Uzbekistanu - Taszkiencie odbędą się Mistrzostwa Świata. To będą jednocześnie zawody zaliczane do kwalifikacji olimpijskich Paryż 2024.
A już za tydzień reprezentanci Polski walczyć będą w Grand Slamie w Paryżu.