POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Brązowa medalistka GP Katarzyna Sobierajska: byłam zdeterminowana i skupiona na walkach

W swoim debiucie w Grand Prix 19-letnia Katarzyna Sobierajska zdobyła brązowy medal w wadze -70kg. – W Zagrzebiu biło mi się bardzo dobrze, byłam zdeterminowana i skupiona na walkach – mówi reprezentantka Polski.

W stolicy Chorwacji judoczka UKS Pohl Judo Przemęt pokonała zawodniczkę gospodarzy Larę Cvjetko oraz w ćwierćfinale Niemkę Marlene Galandi. W półfinale Katarzyna Sobierajska przegrała z ze Słowenką Anką Pogačnik, a o brąz wygrała w dogrywce z Holenderką Hilde Jager.

- Pierwszy pojedynek wygrałam na kartki z obecną Wicemistrzynią Europy Juniorek, a w drugiej walce rzuciłam rywalkę na swoją ulubioną technikę, czyli seoi nage z kolan i przeszłam do trzymania – powiedziała Katarzyna Sobierajska, zeszłoroczna Mistrzyni Europy Juniorek z chorwackiego Porecza.

Jedynej porażki doznała w Zagrzebiu z późniejszą złotą medalistką Anką Pogačnik. Natomiast aktualna Mistrzyni Polski Seniorek wagi -70kg Eliza Wróblewska wygrała z Amerykanką Melissą Myers i przegrała ze srebrną medalistką Brytyjką Kelly Petersen Pollard.

- Muszę przyznać, że Słowenka Pogačnik jest niewygodna i ciężko mi było wykonać dobry atak. Jest to bardzo doświadczona zawodniczka. A jeśli chodzi o walkę o medal, na początku moje ataki nie były zbyt dokładne, zaś w przerwie - kiedy Holenderka udała się do lekarza - dostałam cenne wskazówki od trenera Damiana Lisiewicza i zaraz po wznowieniu rywalizacji rzuciłam przeciwniczkę – dodała.

Katarzyna Sobierajska nie ukrywała, że jest bardzo zadowolona z występu w Chorwacji i pierwszego medalu na imprezie takiej rangi.

- Łzy szczęścia oczywiście były, emocje nie do opisania. Bardzo się cieszę z tego medalu – mówiła.

Wcześniej startowała na ME Juniorów w Luksemburgu, gdzie nie powiodło się jej indywidualnie, ale w drużynie wygrała wszystkie 4 pojedynki.

- Indywidualne Mistrzostwa Europy nie były dla mnie udane, przegrałam w drugiej walce. To zdarza się, popełniłam błędy, taki jest sport. Na drużynowce weszłam już z zupełnie innym nastawieniem i jak widać przyniosło to dobry rezultat. Biło mi się o wiele lepiej niż dwa dni wcześniej – powiedziała.

W Grand Prix 5 miejsce zajęła Angelika Szymańska (-63kg). Polską reprezentację prowadził trener Jarosław Wołowicz.