19-letnia Kinga Klimczak (-52kg) już po raz trzeci rywalizować będzie w seniorskim European Open (Pucharze Świata) w Warszawie. - Z każdym startem moje cele są coraz wyższe – mówi reprezentacyjna juniorka.
- Poprzednie występy w Turnieju Warszawskim wspominam całkiem nieźle, stoczyłam dobre walki. W debiucie, po pierwszym zwycięskim pojedynku, w drugiej walce spotkałam się z późniejszą triumfatorką zawodów Francuzką Leonie Gonzalez. Rok temu mały błąd zaważył o porażce z jej rodaczką Oceane Vetter – powiedziała Kinga Klimczak.
Nowy trener kadry narodowej juniorek Janusz Piechna będzie obserwował kilka reprezentantek podczas seniorskiego Pucharu Świata.
- Mam nadzieję, że w tym roku losowanie, jak i moja dyspozycja pozwolą powalczyć jednak o medal. Jestem ostatnio rok w kategorii juniorek, więc w zawodach seniorek nabywam doświadczenia w starszej grupie wiekowej. Takie starty pozwalają mi na rywalizowanie bez presji – stwierdziła Kinga Klimczak.
Jesienią poprzedniego roku zajęła 5 miejsce w Pucharze Europy w Maladze, a następnie zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski Seniorek w Katowicach.
- Myślę, że turniej w Warszawie jest na pewno trudniejszy niż Puchar Europy. Zaliczany jest do kwalifikacji olimpijskich i startują raczej mocniejsze przeciwniczki. Jako, że w tym roku okres między sezonami nie był długi, skupiliśmy się z trenerem na poprawie siły i techniki, a teraz już raczej jest nacisk na randori. Pierwszym sprawdzianem przygotowań będzie dla mnie start w zawodach tej samej rangi, co w Warszawie, w ten weekend w Gyor – przyznała reprezentantka Polski.
W 2023 roku Kinga Klimczak sięgnęła m.in. po złoto w Pucharze Europy Juniorek w Poznaniu, a brąz wywalczyła w Kownie.