POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Grand Prix w Tel Avivie - medale gwarancją walki o Igrzyska w Tokio

- Tylko medale w takich zawodach gwarantują walkę o Igrzyska Olimpijskie - mówi Mirosław Błachnio, trener reprezentacji Polski przed zawodami Grand Prix w izraelski Tel Avivie w dniach 23-25 stycznia.

W składzie Biało-Czerwonych jest kilkanaścioro judoków, w tym Julia Kowalczyk -57kg i Agata Ozdoba-Błach -63kg, które mają w dorobku brązowe medale Mistrzostw Świata. Natomiast Damian Szwarnowiecki -81kg półtora roku temu zajął 5 miejsce w MŚ. Natomiast Daria Pogorzelec była 7 na Igrzyskach w Londynie.

- Zegar tyka i już coraz mniej czasu pozostało na zdobywanie punktów w kwalifikacjach olimpijskich. Niektórzy z naszych zawodników i zawodniczek bronią swych pozycji dających dziś prawo startu w Tokio, inni muszą walczyć o awans w rankingu. Jedno nie ulega wątpliwości, muszą sięgać po medale w turniejach rangi Grand Prix, jeśli chcą wystąpić i skutecznie rywalizować w Japonii - powiedział selekcjoner Mirosław Błachnio.

Do Grand Prix w Izraelu zgłoszonych jest 583 judoków z 85 krajów, najwięcej w kategoriach -73kg i -81kg - po 58 zawodników. Wśród kobiet w wagach od -52kg do -70kg wystąpi od 38 do 41 judoczek.

- Wszyscy polscy kadrowicze mają postawiony za cel wywalczenie miejsc w przedziale 1-5. Nie wystarczy wygranie jednej czy dwóch walk. Na zgrupowaniach wraz z całym sztabem szkoleniowym jesteśmy w stanie im pomóc pod wieloma względami, np. taktycznym, technicznym, motorycznym, psychicznym itd., ale na macie oni muszą być wielkimi wojownikami, pewnymi siebie i zaciekle dążącymi do zwycięstwa. To się przełoży na zwycięstwa - przyznał trener kadry Biało-Czerwonych.

Losowanie odbędzie się w środę, a turniej rozgrywany będzie od czwartku do soboty. Najlepsi w poszczególnych kategoriach wagowych dostaną po 700 punktów i 3 tysiące dolarów, srebrni medaliści 490 pkt i 2 tys. dol, a brązowi medaliści 350 pkt i 1 tys.

- Nikt już nie może się tłumaczyć, że buduje ranking, że zbija wagę itd. Aby pojechać na Igrzyska i potem walczyć o medal w Tokio trzeba stawać na podium wielkich międzynarodowych imprez. Oczekuję charakteru, determinacji i sukcesów - dodał Mirosław Błachnio przed jutrzejszym wyjazdem do Tel Avivu.