W swoim debiucie w turnieju Grand Slam Wiktor Mrówczyński (-73kg) pokonał przed czasem 3 rywali, w tym sklasyfikowanego na 5 pozycji w rankingu olimpijskim Szweda Tommy Maciasa. Polak zajął 7 miejsce w niemieckim Dusseldorfie.
Wychowanek MMKS Wojownik Skierniewice, który jest obecnie 160, wygrał z rywalami będącymi dużo wyżej na liście olimpijskiej. Pokonał Tommy Maciasa, 37 Chińczyka Daga Qinga i 54 Amerykanina Alexandra Turnera.
Spośród przeciwników zawodnika AZS AWF Katowice największą gwiazdą jest Tommy Macias, brązowy medalista Mistrzostw Europy z 2017 i 2018 roku. Daga Qing przed tygodniem wygrał European Open w Rzymie.
W ćwierćfinale Polak spotkał się z 39 w rankingu olimpijskim Somonem Makhmadbekovem z Tadżykistanu, brązowym medalistą Mistrzostw Świata Juniorów z 2017 roku. Po wyrównanym pojedynku Wiktor
Mrówczyński przegrał dopiero w dogrywce po 6.22 min.
W repesażu polski judoka, który w tamtym roku zdobył srebrny medal European Open w Madrycie, walczył z Azerem rosyjskiego pochodzenia Rustamem Orujovem, byłym Mistrzem Europy, a przede wszystkim Wicemistrzem Igrzysk w Rio de Janeiro i Wicemistrzem Świata sprzed 2 lat. Utytułowany Orujov okazał się lepszy od Mrówczyńskiego, który musiał się zadowolić 7 lokatą w Dusseldorfie.
