To był udany dzień dla reprezentantek Polski w Grand Slamie w Tel Avivie. Wszystkie trzy startujące nasze judoczki znalazły się w czołówce – Arleta Podolak (-57kg) wywalczyła 5 miejsce, na 7 lokatach uplasowały się Aleksandra Kaleta (-52kg) i Julia Kowalczyk (-57kg). Stoczyły bardzo dobre walki ze światową czołówką.
6 lat temu na Grand Slamie w Paryżu Arleta Podolak zajęła tę samą 5 pozycję. Dzisiaj walczyła bardzo dobrze i pokonała m.in. słynną Portugalkę Telmę Monteiro, brązową medalistką Igrzysk w Rio, 4-krotną Wicemistrzynię Świata, aktualną i wielokrotną Mistrzynię Europy.
Arleta Podolak, była Mistrzyni Świata juniorek, najwcześniej z polskich judoczek zaczęła czwartkową rywalizację. Wygrała dwie walki, pierwszą z Izraelką Ruth Lavy, drugą ze wspomnianą Telmą Monteiro a w ćwierćfinale przegrała z Francuzką Faizą Mokdar, medalistką ubiegłorocznych MŚ i ME juniorów.
W tej samej wadze 57kg Julia Kowalczyk, brązowa medalistka MŚ 2019, pokonała Brytyjkę Acelyę Toprak, a o wejście do półfinału – tak jak Arleta Podolak – walczyła z przeciwniczką z Francji, Priscillą Gneto, brązową medalistką olimpijską z Londynu (-52kg) i Mistrzynią Europy z Warszawy z 2017 roku (-57kg).
Podopiecznym trenera kadry narodowej Pawła Zagrodnika nie powiodło się w ćwierćfinałach, zaś w repasażach doszło do pojedynków polsko-brazylijskich. Arleta Podolak wygrała z Thayane Lemos, a Julia Kowalczyk doznała porażki z Rafaelą Silvą. O brąz pierwsza z wymienionych Biało-Czerwonych przegrała z Izraelką Timną Nelson-Levy.
W kat. -52kg Aleksandra Kaleta pokonała Kazaszkę Gaukhar Irmagambetovą oraz przegrała z Węgierką Reką Pupp i Włoszką Odette Giuffridą. Na IO w Tokio Giuffrida była 3, a Pupp. 5.
W sobotę, 19 lutego w Tel Avivie wystąpi Mistrzyni Europy wagi -78kg Beata Pacut. W pierwszym pojedynku, o wejście do ósemki, zmierzy się z Ukrainką Yelyzavetą Lytvynenko.
