Zakończył się prestiżowy turniej Grand Slam im. Jigoro Kano w Tokio. Aż troje naszych reprezentantów walczyło o medale, brąz zdobył Ksawery Morka (-73kg), a 5 miejsce zajęły Julia Kowalczyk (-57kg) i Angelika Szymańska (-63kg). Biało-Czerwoni łącznie wygrali 11 walk, a przegrali 14.
Drugi dzień zawodów nie przyniósł sukcesów Biało-Czerwonym, ale ogólna ocena występu w stolicy Japonii jest dobra.
Ksawery Morka wygrał 4 walki, Julia Kowalczyk 3, Angelika Szymańska 2, a po 1 Adam Stodolski (-73kg) i Sebastian Marcinkiewicz (-81kg).
W niedzielę nie powiodło się m.in. byłej Mistrzyni Europy i brązowej medalistce tegorocznych Mistrzostw Świata Beacie Pacut-Kłoczko, która przegrała z Japonką Riką Takayamą. Łącznie Biało-Czerwoni stoczyli aż 8 walk z gospodarzami turnieju.
W rozpoczynającym się w poniedziałek campie w Tokio Polacy będą mieli okazję trenować m.in. ze znakomitą reprezentacją Japonii.
W historii tokijskiego Grand Slam im. Jigoro Kano zwyciężyli dwaj nasi judocy – Paweł Nastula w 1992 roku i Tomasz Kowalski w 2007 roku.
Na medal w tokijskim Grand Slamie czekaliśmy ponad dekadę. W 2011 roku po brąz sięgnęła Katarzyna Kłys -70kg.
Za 2 tygodnie zakończy się sezon międzynarodowy 2022, a finałową imprezą będzie Masters w Jerozolimie (20-22 grudnia). Prawo startu ma 5 Polek: -52kg Aleksandra Kaleta, -57kg Julia Kowalczyk, -63kg Angelika Szymańska, -70kg Katarzyna Sobierajska -78kg Beata Pacut-Kłoczko.
