- Start na Mistrzostwach Świata jest dla mnie wyróżnieniem, jak i dużym wyzwaniem. Jestem gotowy na rywalizację z najlepszymi – mówi Adam Stodolski (-73kg), który wystąpi w Budapeszcie we wtorek, 8 czerwca.
21-letnim Adam Stodolski jest judoką klubu Leśnik Kaczory z powiatu pilskiego i województwa wielkopolskiego. Niedawno błysnął na Grand Slamie w Turcji, gdzie po 4 wygranych walkach był już w półfinale. Ostatecznie zajął 5 pozycję.
- Bardzo dobrze czułem się tamtego dnia, chociaż miałem wymagających rywali. Niektórzy z nich byli dobrymi technikami, inni z kolei byli mocniejsi fizycznie. A mimo to poradziłem sobie z nimi – powiedział Adam Stodolski, który w Antalyi pokonał Rosjanina Olega Babgoeva, Haitańczyka Philippe Abela Metellusa, Turka Bilala Ciloglu i Włocha Giovanniego Esposito, byłego Mistrza Świata kadetów.
W półfinale Polak przegrał z Turkiem Bayramem Kandemirem i w walce o brąz z Mołdawianinem Victorem Sterpu.
W tym roku Adam Stodolski startował również w Grand Slamie w Tel Avivie i Kazaniu, European Open w Pradze oraz zadebiutował w seniorskich Mistrzostwach Europy w Lizbonie. Pokonał tam Francuza Benjamina Axus i o wejście do finału przegrał z utytułowanym Rosjaninem Musą Mogushkovem, wielokrotnym medalistą Mistrzostw Świata i Europy.
- ME w Portugalii zacząłem od wygranej z rywalem z Francji. Na początku walki zdobyłem waza-ari i kontrolowałem pojedynek. Następnie wyczekałem na błąd przeciwnika i go skontrowałem. Rosjanin to doświadczony zawodnik, a z nim niestety przegrałem i myślę, że zabrakło ryzyka z mojej strony – mówił Adam Stodolski.
W krótkim odstępie czasu polski judoka debiutuje w Mistrzostwach Europy i Świata Seniorów. Będzie pierwszym zawodnikiem z naszej kadry męskiej, który wystąpi w MŚ w Budapeszcie. Po nim startować będą jeszcze 10 czerwca Piotr Kuczera i Sebastian Ołdak (-90kg) oraz 12 czerwca Maciej Sarnacki (+100kg).
- Chcę wyjść do walk w stolicy Węgier z takim samym nastawieniem i determinacją jak na Grand Slamie w Antalyi – zapowiada Adam Stodolski.
