- Wiedziałem, że stać mnie na złoty medal, ale nie narzucałem sobie presji – mówi Jakub Kurowski (-60kg), który w wieku 17 lat i 20 dni został najmłodszym seniorskim Mistrzem Polski w judo.
- Pojechałem do Warszawy wykonać swój plan i pokazać jak najlepsze judo. Wiedziałem, że stać mnie na zwycięstwo i chciałem zdobyć złoto. Byłby niedosyt, gdybym sięgnął po srebro lub brąz – powiedział Jakub Kurowski (PTS Janosik Bielsko-Biała).
Jednocześnie poprawił rekord naszej legendy Tomasza Kowalskiego, który pierwszy tytuł w MP wywalczył – także w wadze -60kg – w 2005 roku mając 17 lat 8 miesięcy 21 dni.
Dla ucznia 3 klasy liceum ogólnokształcącego to był dopiero 2 start w seniorach. Miesiąc temu w Pucharze Świata w Pradze przegrał w dogrywce z Azerem Rovshanem Aliyevem,
Z kolei w 68. MPS w Warszawie, Jakub Kurowski pokonał po 4-minutowej walce Jakuba Muniza Acostę oraz przed czasem Igora Błaszczaka, Stanisława Piechotę i Mateusza Fityka.
- Pierwszą walkę wygrałem w ostatniej sekundzie przez sasae tsurikomi ashi. W ćwierćfinale odwinąłem z seoi-nage na waza-ari, a następnie rzuciłem na eri seoi-nage. W półfinale z kolei rzuciłem na uchi-mata, a potem na ko-soto-gake. W pojedynku finałowym rzuciłem rywala na o-soto-gari na waza-ari i jeszcze wyciągałem dźwignię ude hishigi juji gatame – przyznał Jakub Kurowski.
- Dzięki wygranej z Igorem Błaszczakiem uzyskałem kwalifikację na listopadowe Młodzieżowe Mistrzostwa Europy. To będzie mój ostatni start w tym roku, a potem tylko campy – dodał.
Jakub Kurowski z Podbeskidzkiego Towarzystwa Sportowego Janosik Bielsko-Biała wywalczył w 2024 roku srebro Mistrzostw Europy i brąz Mistrzostw Świata Kadetów.
- W nowym sezonie będę juniorem, ale w tej samej kategorii wagowej i tym samym klubie. Judo ćwiczę od 9 lat pod okiem trenerów Marka Wróbla i Renaty Wróbel, a moimi partnerami treningowymi są Adrian Biel, Aleksander Zbytniewski i Nikodem Łaszczok – stwierdził.