Wczoraj cieszyliśmy się ze srebrnego medalu Angeliki Szymańskiej (-63kg) w Mistrzostwach Świata w Abu Dhabi, zaś kilka dni wcześniej złote krążki w Pucharach Europy wywalczyły: w kadetkach Zuzanna Banaszewska (+70kg) w Bielsku-Białej i juniorkach Karolina Siennicka (-57kg) w hiszpańskiej Maladze.
Po zawodach pucharowych powiedziały:
Zuzanna Banaszewska:
- Zawody w Bielsku-Białej należały do jednych z najbardziej obsadzonych Pucharów Europy i oceniam je jako wymagające. Moją najtrudniejszą walką był finał z Estonką Aktas. Myślę, że najlepsze było to, że kończyłam pojedynki na ippon przed czasem, a popracować muszę jeszcze nad kontynuacją walki w parterze. Ciężko mi powiedzieć, czy to najlepszy start, na pewno był udany i cieszę się z wyniku.
Karolina Siennicka:
- Zawody uważam za mocne, ponieważ Polacy nie zdobyli wielu medali. Oczywiście pewien stres był związany z potrzebą wyrobienia kwalifikacji na imprezy mistrzowskie. Najtrudniejsza była walka półfinałową z Francuzką Rozan, bo najpierw spadłam na waza-ari, a później nadrobiłam 2 waza-ari. Jestem bardzo zadowolona z tej walki, bowiem wykonałam widowiskowy rzut. Do poprawy na pewno jest wyprowadzanie więcej ataków, bo w finale miałam już za to 2 kary.
Na turnieju w Maladze znowu sprawdzało się moje ashi-waza, ale i udało mi się wykonywać rzuty obrotowe. Patrząc rankingowo to pokonałam mocne Francuzki, więc start uważam zdecydowanie za udany.
Z kim wygrywały polskie judoczki, złote medalistki:
Zuzanna Banaszewska (nr 2 w światowym rankingu kadetek)
- Czeszka Anna Krouzkova
- Julia Troka
- Gruzinka Barbara Gelashvili
- Estonka Emmę-Melis Aktas
Karolina Siennicka (nr 16 w światowym rankingu juniorek)
- Hiszpanka Lucia Pazos Trillo
- Portugalka Raquel Bras
- Francuzka Maylis Rozan
- Francuzka Alya De Carvalho