Znakomicie spisują się polskie judoczki w wadze -52kg w tegorocznych Pucharach Europy Kadetów. W Bielsku-Białej zwyciężyła Karolina Siennicka i to jej największy sukces w karierze. - Walka o złoty medal była najtrudniejsza – mówi reprezentantka Polski. Wcześniej złoto i srebro zdobyła Maria Jesionek. Za kilka tygodni obydwie zawodniczki będą reprezentować Polskę w międzynarodowych imprezach mistrzowskich.
- W finale z Niemką Helene Riegert nie potrafiłam złapać swojego uchwytu przez większość czasu i upadłam na waza-ari 14 sekund przed końcem walki. Jednak się nie poddałam i powiedziałam sobie: wszystko albo nic. Na 4 sekundy przed zakończeniem pojedynku rzuciłam ją na waza-ari i złapałam trzymanie. Mam wrażenie, że sam fakt, iż zawody odbyły się w Polsce miał duży wpływ na to jak walczyło mi się na macie – powiedziała Karolina Siennicka (Safari 152 Warszawa).
Wcześniej 17-letnia zawodniczka (ur. 11 lutego 2005 roku) pokonała Serbkę Anję Kostić, Niemkę Miu Richter, Węgierkę Laurę Igaz i Francuzkę Mathilde Coudret. Zwycięstwem z Węgierką Igaz zrewanżowała się za porażkę w PE w Zagrzebiu. Wtedy Karolina Siennicka była już w półfinale, ale ostatecznie zajęła 5 lokatę.
- Bardzo zadowolona jest z walki z Igaz w Bielsku-Białej. Wiedziałam, że potrafię ją rzucić, gdyż w Zagrzebiu zrobiłam to w pierwszych sekundach walki o brąz. Później niestety przegrałam – dodała Karolina Siennicka.
Wszystkie pięć walk w Pucharze Europy w Bielsku-Białej rozstrzygnęła w regulaminowym czasie. Pokazała, że świetnie wytrzymuje końcówki. W przypadku Karoliny Siennickiej to, że walczy do końca nie jest tylko sloganem. - Dwa pojedynki wygrałam w dosłownie ostatniej sekundzie. W eliminacjach zwyciężałam przez yoko-gurume oraz następnie ouchi- gari, w ćwierćfinale z Igaz przez tani-otoshi, w półfinale z Coudret równo z gongiem też tani-otoshi, a finał przez kombinację tani-otoshi i yoko-guruma – opisywała złota medalistka.
Karolina Siennicka nie ukrywa, że jej celem są bardzo dobre występy m.in. w ME i EYOF. - Zrozumiałam, że jeżeli chcę pojechać na imprezy mistrzowskie to muszę wywalczyć medal. Pomógł mi trener kadry narodowej juniorek Jacek Kowalski, który siedział podczas moich walk. Przyjaźni się z moim trenerem klubowym Markiem Kręcielewskim, a ich wskazówki są bardzo podobne, dlatego tak dobrze mi się współpracowało.
W Safari Judo Team Karolina Siennicka trenuje od 12 lat. Bardzo ciekawie wygląda jej krajowa rywalizacja z Marią Jesionek (UKJ Lemur Warszawa). Szkoleniowiec reprezentacji Tomasz Jopek ma w składzie dwie świetnie zapowiadające się judoczki kategorii -52kg.