POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Konferencja prasowa przed Warsaw European Open Woman 2018

Była Mistrzyni Świata Juniorek Arleta Podolak (-57 kg), prezes Polskiego Związku Judo Jacek Zawadka i dyrektor sportowy Związku Jarosław Wołowicz na konferencji prasowej przedstawili informacje dotyczące zbliżającego się European Open kobiet w Warszawie (3-4 marca). Wstęp na turniej jest bezpłatny.

- To jeden z najstarszych turniejów w Europie, co roku na zmianę z Pragą organizujemy zawody żeńskie i męskie. Tym razem będziemy gościć 185 zawodniczek z 24 krajów, w tym 27-osobową naszą reprezentację. W ubiegłym roku zarząd przeniósł turniej do Katowic, ale to była zasadna decyzja, bowiem miasto stołeczne Warszawa, które nam pomaga w organizacji, wówczas środki przekazało na dofinansowanie Mistrzostw Europy na Torwarze. Katowice wsparły turniej męski, a teraz ponownie panie powalczą w Arenie Ursynów - mówił prezes Jacek Zawadka.

Wstęp na zawody w Warszawie jest bezpłatny. Organizatorzy zaprosili dzieci i młodzież ze stolicy i całego Mazowsza, aby obejrzeli judo na najwyższym poziomie. Podczas turnieju pomagać będzie ok. 70 wolontariuszy.

Walki eliminacyjne, półfinałowe i repesażowe w sobotę (-48kg, -52kg, -57kg, -63kg) potrwają do 10:00 do ok. 16:00, potem nastąpi uroczyste otwarcie zawodów (pokaz judo zaprezentują dzieci z UKJ Ryś) i pojedynki o medale. W niedzielę (-70kg, -78kg, +78kg) rywalizacja potrwa od 10:00 do ok. 14-15:00.

W reprezentacji Polski jest 27 zawodniczek, w tym m.in. srebrna medalistka Grand Slamu w Dusseldorfie Karolina Pieńkowska -52kg i zwyciężczyni European Open w Odivelas Karolina Tałach -63kg. Tytułu wywalczonego przed 2 laty bronić będzie Arleta Podolak (-57kg).

- Z moim prawym łokciem jest już wszystko w porządku i znów spróbuję powalczyć o jak najwyższe miejsce, chociaż nie patrzyłam na listy startowe. Wiem, że poza Polkami w wadze -57kg są mocne zawodniczki z Francji, chociaż wycofała się Automne Pavia, medalistka Igrzysk i Mistrzostw Świata oraz była Mistrzyni Europy - powiedziała Arleta Podolak ze stołecznej Gwardii, trenująca na co dzień w sali przy Jagiellońskiej.

- Najbardziej obsadzone są środkowe kategorie -57kg i -63kg - powyżej 35 zawodniczek. To są te wagi, w których mamy - jak to mówią skoczkowie narciarscy - petardę. Bardzo mocna zwłaszcza kategoria -57kg, łącznie z obecną dziś z nami Arletą Podolak - mówi Jarosław Wołowicz, dyrektor sportowy Polskiego Związku Judo.

Po Turnieju Olimpijskim polskie zawodniczki wystartują w innych zawodach międzynarodowych będących przygotowaniem do kwietniowych Mistrzostw Europy w Izraelu. A już za 3 miesiące początek kwalifikacji do Igrzysk w Tokio.

- Decydować będzie ponownie ranking olimpijski na podstawie wyników uzyskanych w okresie 24 miesięcy. Za pierwsze 12 miesięcy przysługiwać będzie w ostatecznym rozrachunku 50 proc., a za drugie 12 miesięcy 100 proc. Ale warto pamiętać, że nawet 50 czy 100 punktów za miejsce medalowe w zawodach European Open może okazać się decydujące w kwalifikacjach olimpijskich przed Tokio - powiedział Jarosław Wołowicz.