W najbliższą sobotę, 27 kwietnia Piotr Kuczera (-100kg) wystąpi w Mistrzostwach Europy w Zagrzebiu. Później reprezentanta Polski czekają starty w dwóch turniejach Grand Slam w Duszanbe i Astanie - i wreszcie rywalizacja w Mistrzostwach Świata w Abu Dhabi.
- Rzeczywiście najbliższe tygodnie zapowiadają się intensywnie, ale brałem to pod uwagę na początku roku – mówi Piotr Kuczera z klubu Kejza Team Rybnik.
W Tadżykistanie będzie walczył 3 maja, a w Kazachstanie 10 maja. Z kolei w MŚ w Zjednoczonych Emiratach Arabskich start ma zaplanowany na 23 maja.
- Ze zdrowiem wszystko w porządku, czuję się bardzo dobrze przygotowany i mam nadzieję, że w najbliższym czasie pokażę dobre judo! – powiedział Piotr Kuczera, który w klubie współpracuje z Arturem Kejzą i kadrze narodowej z Markiem Kręcielewskim.
Obecnie doświadczony, 29-letni judoka w rankingu olimpijskim zajmuje 22 miejsce (2353 pkt), premiowane awansem na Igrzyska w Paryżu z tzw. puli kontynentalnej.
Do 21 na liście Dzhafara Kostoeva (Zjednoczone Emiraty Arabskie), na dziś mającego bezpośrednią kwalifikację na IO 2024, Polak traci tylko 81 pkt.
Czy możliwe, że Piotr Kuczera wystąpi w mniejszej liczbie zbliżających się zawodów, jeśli np. sukcesem zakończy się jego udział w ME? W 2016 roku zdobył brązowy medal w wadze -90kg, a w 2022 roku – srebrny w kategorii -100kg.
- Skupiam się na poszczególnych walkach. Odnośnie startów, będziemy reagować z trenerem na bieżąco. Jeżeli nie będzie to konieczne odpuścimy start w Grand Slamie – stwierdził Piotr Kuczera.
