POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Marek Kręcielewski: przyjemnością praca z judokami nauczonymi ciężkiej pracy

- Przyjemnością jest praca z judokami nauczonymi ciężkiej pracy, a tacy zawodnicy przeszli z reprezentacji juniorów młodszych prowadzonej przez trenera Tomasza Jopka – mówi Marek Kręcielewski, selekcjoner juniorskiej kadry narodowej Polski.

Reprezentacje w poszczególnych kategoriach wiekowych trenują w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Zakopanem. Dla juniorów i juniorek (trener Jacek Kowalski) najważniejsze tegoroczne starty to wrześniowe Mistrzostwa Europy w Luksemburgu i październikowe Mistrzostwa Świata we Włoszech, a wcześniej czerwcowy Puchar Europy w Poznaniu. Na zimowych obozach trwa walka o miejsce w składzie Biało-Czerwonych.

- Praktycznie na każdym treningu jesteśmy ze sztabem szkoleniowym świadkami rywalizacji o to, kto stoczy więcej dobrych walk, czy w siłowni podniesie kilka kilogramów więcej od kolegi. Cieszy nas to, gdyż daje nadzieję na udane starty w zawodach międzynarodowych. I chwalę teraz zarówno zawodników z kadry, jak i klubów. Wszyscy chcą się pokazać z jak najlepszej strony – powiedział trener Marek Kręcielewski.

6-krotny finalista Indywidualnych Mistrzostw Polski Seniorów – po 3 złote i srebrne medale w wagach -60kg i -66kg – podkreślił, że polskie judo ma uzdolnioną młodzież, zawodników, którzy się wzajemnie nakręcają i mobilizują do pracy.

- Podpisuję się obydwiema rękami pod stwierdzeniem, że Tomasz Jopek, trener kadry juniorów młodszych, przekazał mi zawodników nauczonych ciężkiej pracy, co jest niezbędne w osiągnięciu przyszłych sukcesów. Techniki można się nauczyć, siłę i wytrzymałość można poprawić, doświadczenia można nabrać, ale jeżeli ktoś się leni, to automatycznie przekreśla swój dalszy rozwój. I właśnie permanentnemu podnoszeniu umiejętności służą nam treningi z reprezentacją seniorów i seniorek trenera głównego Mirosława Błachnio – dodał szkoleniowiec juniorów.

Marek Kręcielewski zaznaczył, że judocy znający wartość wykonanej pracy mogą spojrzeć w lustro i powiedzieć, że zrobili wszystko, by odnieść sukces. - I w końcu go odniosą. Choćby drobny, czasem to będzie raptem jeden wygrany pojedynek. Konkurencja za granicą nie śpi i o sukcesy międzynarodowe nie jest lekko, ale nie wyobrażam sobie, by któryś z moich podopiecznych, wylewający z siebie siódme poty na treningach, znający swoją wartość, miał się poddać i zejść z maty.

W COS-OPO w Zakopanem z powodu urazów brakuje Wojciecha Grądzkiego, Dymitra Janczylika i Wojciecha Kordyalika. Wszyscy należą do filarów juniorskiej reprezentacji. – Nasza grupa jest liczna, bowiem kadrowicze otrzymali silne wsparcie zawodników Szkół Mistrzostwa Sportowego w Warszawie, Bytomiu i Gdańsku, a także zawodników klubowych. Bardzo dobrze układa się współpraca z pozostałymi reprezentacjami. Jeszcze nigdy na zgrupowaniu kadry narodowej, i mówię to jako trener, a także były wieloletni kadrowicz, nie widziałem tak licznego szkolenia i tylu chętnych do treningu judoków. Wspólnie ćwiczące reprezentacje wzajemnie się mobilizują i grupy odnoszą z tego tytułu różne korzyści – przyznał Marek Kręcielewski, który startował w MŚ i ME Seniorów.

Nowy sezon Biało-Czerwoni rozpoczną za miesiąc zawodami Pucharu Polski Juniorów w Opolu, a 4 tygodnie później odbędą się Mistrzostwa Polski Juniorów w Warszawie.

- Ćwicząc z kadrą seniorów, juniorzy mogą czerpać z ich doświadczenia, podpatrywać technikę, wzmacniać cechy wolicjonalne i nie opuszczając kraju znaleźć bardzo mocnych przeciwników do randori. To w dobie pandemii jest niezmiernie ważne. Ponadto nad bezpieczeństwem uczestników zgrupowania czuwają fizjoterapeuci, jest z nami Igor Dzierżanowski, którego wiedza na temat treningu siłowego jest ogromna, a także psycholog Marek Graczyk, który odpowiada za przygotowanie mentalne – wyjaśnił 35-letni Marek Kręcielewski.