POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

ME Kadetów w Warszawie: Alicja Gowarzewska - miłośniczka kulinariów i szycia

Jedna z najlżejszych reprezentantek Polski na Mistrzostwa Europy Kadetek Alicja Gowarzewska (-48kg) była Mistrzynią Świata i Europy juniorek w ju-jitsu, ale ostatecznie wybrała judo. Na co dzień uczy się szyć na maszynie oraz uwielbia piec różne słodkości i gotować potrawy. Na Torwarze będzie walczyć 27 czerwca.

Nasi judocy przygotowują się na międzynarodowym campie w Chorwacji w Porec, opowiadają o sobie, swej pasji do judo, ale i życiu codziennym. Dziś rozmawiamy z 17-letnią Alicją Gowarzewską (ur. 11 lutego 2002 roku), która jest wychowanką UKS Judo Mysłowice, a obecnie trenuje w AZS AWF Katowice.

- Bardzo miło wspominam pierwsze treningi judo. To była zabawa, mogłam na macie biegać, skakać, turlać się i robić przewroty. Byłam bardzo ruchliwa i energiczna, więc w czasie zajęć byłam w swoim żywiole. Swój pierwszy złoty medal zdobyłam na zawodach w Sosnowcu, a ulubionymi technikami są uchimata i soeinage z kolan - mówi mierząca 164 cm Alicja Gowarzewska, której pierwszym trenerem był Andrzej Stępień, następnie Ryszard Dziewulski oraz Mariusz Figlus, a obecnie Maciej Kostrzewa i Piotr Sadowski.

Mimo młodego wieku ma już duże doświadczenie w judo, startowała w kilkunastu turniejach rangi Pucharu Europy, a w Mistrzostwach Europy Kadetów zadebiutowała w 2017 roku mając zaledwie 15 lat. W swojej karierze wygrała już m.in. z Mistrzynią Świata Kadetek Rosjanką Mariną Vorobevą.

- W judo chcę się rozwijać się cały czas i być coraz lepszą zawodniczką, ale nie mam długotrwałego marzenia. Nie chce stracić radości z judo z powodu spoglądania w przyszłe wyniki. W światowym judo bardzo podoba mi się jak walczy Japonka Uta Abe. W Polsce rywalki... zmieniają się z wiekiem i z wagą. W każdym okresie jest ktoś inny. Długo byłam w kategorii z Natalką Stokłosą, z którą toczyłam zawsze długie walki, teraz zmieniłam kategorię i jej miejsce zajęła Zuzia Woźniak - powiedziała Alicja Gowarzewska.

Reprezentantka Polski po zmianie szkoły ma indywidualny tok nauczania. Poza codzienną nauką i treningami, potrafi wygospodarować czas na inne pasje. - Chodzę na kurs szycia na maszynie. W wolnym czasie uwielbiam także piec różne słodkości lub gotować ciekawe potrawy. Czasami na wyjazdy kadrowe zabieram swoje wypieki - dodała.

Alicji Gowarzewskiej dotąd ze zmiennym szczęściem wiodło się w wielkich turniejach w Polsce. W 2017 roku zdobyła brązowy medal Otwartego Pucharu Europy w Bielsku-Białej, zaś w 2018 i 2019 roku przegrywała pierwsze walki.

- Uważam, że na każdych zawodach, niezależnie od rangi, bardzo ważna jest pierwsza walka i bezpośrednie skupienie się na niej. Mam nadzieję, że w Warszawie będzie lepiej niż ostatnio w Bielsku-Białej. Przygotowując się do ME, poza wieczornymi treningami na macie, chodzę na siłownię i bieżnię, ponieważ nie jestem w szkole sportowej i nie mam takiej możliwości na co dzień. Jeśli jestem na turnieju, staram się oglądać pojedynki potencjalnych rywalek, w domu sprawdzam wyniki i czasami oglądam materiały live - powiedziała.