POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

ME w Sofii: Sebastian Marcinkiewicz – dobrze się czuję w roli debiutanta

- Dobrze się czuję w roli debiutanta – mówi 25-letni Sebastian Marcinkiewicz (-81kg) z Praesidium Wrocław, który za tydzień wystąpi w Mistrzostwach Europy Seniorów w Sofii. Przed 3 laty bardzo dobrze spisał się w pierwszym w karierze występie w Mistrzostwach Świata Seniorów w Tokio.

- Jestem gotowy do startu w ME w Bułgarii, a wracając do MŚ w 2019 roku w Japonii sądzę, że to było świetne doświadczenie, które dało mi duży wiary podczas kolejnych startów. Czasami wracam myślami do trzeciej walki i uważam, że wtedy nie byłem jeszcze gotowy na wygrywanie – powiedział Sebastian Marcinkiewicz.

Solidną pracę wrocławianina docenił ówczesny trener kadry narodowej Mirosław Błachnio i powołał na MŚ. Sebastian Marcinkiewicz wygrał z Urugwajczykiem Alainem Aprahamianem i Mołdawianinem Dorinem Gotonoagą. W 1/16 finału stoczył równy pojedynek z byłym wicemistrzem Europy Niemcem Dominicem Resselem, wtedy nr 5 na świecie.

- Startowałem już kilka razy w ME kadetów czy juniorów, ale żadnego z turniejów nie zaliczam do udanych. Zazwyczaj kończyłem zawody po pierwszej walce, ale to już przeszłość. Bardzo dobrze mi się współpracuje z nowym trenerem reprezentacji Rashad Hasanovem. Jest wymagającym szkoleniowcem. Dzięki niemu mamy wszystko, co jest potrzebne w trakcie przygotowań, bierzemy udział w zagranicznych campach i dajemy sobie na nich świetnie radę. To utwierdza mnie w przekonaniu, że była to dobra zmiana w polskim judo – przyznał Sebastian Marcinkiewicz.

Ze składu z MŚ 2019, w obecnej reprezentacji na ME 2022 jest także Wiktor Mrówczyński (-73kg). Wówczas w wadze -81kg rywalizował też kolega klubowy Sebastiana Marcinkiewicza, Damian Szwarnowiecki który, wrócił do kategorii -73kg.

- Co do zbliżających się ME to trochę żałuję, ze zawody nie odbywają się w nadmorskim mieście, ponieważ przed zawodami bardzo lubię spacerować po plaży. Bardzo mnie to uspokaja i nastraja do walki - stwierdził.

Opowiadając o przygotowaniach do zawodów w Sofii, Sebastian Marcinkiewicz mówił: - Rozpoczęły się już w październiku na pierwszym obozie z nowym trenerem kadry. Od początku moim celem była kwalifikacja na Mistrzostwa Europy, którą udało mi się zdobyć po wywalczeniu brązowego medalu Pucharu Świata w Warszawie. Nie czułem się najlepiej tego dnia, ale byłem dobrze przygotowany i wierzyłem, że stać mnie nawet na złoto. Z brązu też byłem zadowolony, ponieważ był to mój pierwszy medal w karierze.

Obecnie kadra Biało-Czerwonych trenuje w COS OPO w Spale. Sebastian Marcinkiewicz stanie do walki w Mistrzostwach Europy w sobotę, 30 kwietnia. Jego trenerem klubowym jest Patryk Jamiński. - Czasami przyjeżdża do nas również Tomek Kowalski, z którym pracujemy nad techniką i taktyką – dodał.