POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

ME Weteranów: Stanisław Pazgan - wspaniały występ reprezentacji Polski

- Jestem ogromnie zadowolony, polska reprezentacja spisała się wspaniale, zarówno liczna grupa zawodników, jak i nasza jedynaczka w turnieju Iza Herdzik – mówi Stanisław Pazgan, srebrny medalista w wadze -66kg (M7) i jednocześnie kierownik Biało-Czerwonych podczas Mistrzostw Europy. W Sarajewie kadrowiczów wspierał Jacek Zawadka, prezes Polskiego Związku Judo.

Indywidualnie Polacy zdobyli 11 medali (2 złote, 3 srebrne, 6 brązowych), a drużynowo na podium stanęli judocy z M50 oraz Izabela Herdzik występująca wspólnie z Czeszkami. Tak więc łącznie 13 medali, w tym 4 w nowo rozgrywanej konkurencji ne-waza.

- Podsumowanie startu w Bośni i Hercegowinie rozpocznę od ne-waza. We wspaniałym stylu tytuł Mistrza Europy zdobył Bartłomiej Wiączek w kategorii -66kg. Po złoto sięgnął również znakomicie walczący Dariusz Kasprzyk -81kg. Trzeci w tej wyższej wadze był Zbigniew Bielicki. Wszyscy wystąpili w M4-M6. Pierwszego dnia w M1-M3 brąz wywalczył Andrzej Borowiec -100kg. Rywalizacja w ne-waza będzie cieszyła się jeszcze większym powodzeniem, ale zawodnicy powinni mieć możliwość startu w tradycyjnym judo oraz w parterze, a na razie trzeba było wybierać – powiedział Stanisław Pazgan, wielokrotny medalista Mistrzostw Świata i Europy.

Oprócz wymienionych, indywidualnie na podium stanęli: srebro Stanisław Pazgan -66kg M7, Sławomir Matejczyk -90kg M8, Edward Spraski -100kg M9; brąz Radosław Gajdamakin -81kg M4, Andrzej Rodzoch -81kg M8, Szymon Kowalski -100kg M2, Sławomir Kamiński -100kg M6. Ponadto w dorobku naszych zawodników i zawodniczki było jedno miejsce 4, sześć lokat piątych i dwie pozycje siódme.

- Drużynowo brąz zdobyli judocy w M50 po kapitalnym występie przeciwko Gruzji. To były niesamowite sportowe emocje, trudny początek i szczęśliwe zakończenie. Nadzieję na zwycięstwo, przy stanie 0:2, dał Dariusz Pawłowski, a po nim wygrywali Jarosław Domowicz i Sławomir Kamiński. Chyba najbardziej pasjonująca była walka Jarka, zaś największy ciężar miał ostatni pojedynek Sławka z ogromnym gabarytowo rywalem. W drużynie byli także Krzysztof Czupryna, Tomasz Kołodziejski, Peter Kolesar, Piotr Wąsowski – dodał Stanisław Pazgan.

Z kolei Izabela Herdzik świetnie walczyła z ekipą Czech, kończąc turniej na 3 miejscu. – Decydujący w drodze na podium okazał się repasaż z Angielkami. Punkt dla 1:2 zdobyła nasza Iza, rewanżując się za indywidualną porażkę w półfinale Natashy Glassford. Izabela Herdzik pokazała się z bardzo dobrej strony, reprezentując polskie kobiece judo. Mamy nadzieję, że tak jak na Pucharze Europy w Warszwie, dołączą do niej kolejne zawodniczki z naszego kraju. Mamy w Polsce fantastyczne judoczki w każdej kategorii wiekowej – podkreślił Stanisław Pazgan.

W ME w Sarajewie startowało 38 Polaków, tworzących wspaniały biało-czerwony zespół. Biało-Czerwoni zajęli 13 miejsce w gronie 35 narodowych reprezentacji.

– W takiej grupie ludzi aż chce się przebywać. Trzymamy się razem, wspieramy, dopingujemy, prawdziwy team spirit. Bardzo miło, że był z nami Jacek Zawadka. Pobyt w Sarajewie zakończyliśmy miłym spotkaniem-podsumowaniem z prezesem Polskiego Związku Judo, za co jesteśmy bardzo wdzięczni.

- A ja cieszę się ze swojego kolejnego sukcesu. Zabrakło mi 20 sekund w dogrywce, by pokonać Giovanniego Sestu. Na pewno z moim francuskim przeciwnikiem jeszcze się spotkamy. Teraz planujemy Puchar Europy w Hamburgu 21 września – przyznał Stanisław Pazgan, od 20 lat z powodzeniem walczący w mastersach w imprezach mistrzowskich.

Podziękowania również dla Olgi Nowotny-Czupryna, która dokumentuje poczynania kadrowiczów na wspaniałych zdjęciach. - Bez niej nie byłoby naszej Drużyny – uważa Stanisław Pazgan.