Medalistka Mistrzostw Świata i Europy Agata Ozdoba-Błach po zabiegu przepukliny pachwinowej wznowiła walki, ale w pierwszych zawodach w czasie pandemii koronawirusa w Bańskiej Bystrzycy nie wystartuje. - Zaczynam walczyć, ale do Bystrzycy jadę nie na zawody, a na camp treningowy – mówi.
Agata Ozdoba-Błach zabieg przeszła w maju, czyli momencie, kiedy powoli były „odmrażane” sporty i można było myśleć o normalnych już treningach w hali. Przez pierwsze tygodnie po zabiegu musiała ograniczyć aktywność do minimum, ale teraz już powoli wraca do normalnych zajęć. - Minęły trzy miesiące od zabiegu i jest już zdecydowanie lepiej. Zaczynam toczyć walki treningowe i nie ma żadnego oszczędzania się. Już taka jestem, że jak walczę to nie na spokojnie, ale zawsze od razu na poważnie i ostro – przyznała.
Wrocławianka nie weźmie jednak udziału w pierwszym turnieju w czasie pandemii COVID-19, który zaplanowano na 22 sierpnia w Bańskiej Bystrzycy. Jak sama przyznała, wybiera się na Słowację, ale nie po to, aby startować w zawodach. - Do Bystrzycy jadę nie na zawody, a na camp treningowy. Kalendarz zawodów nadal nie jest pewny, ale zakładam, że pierwszy raz wystartuję na Mistrzostwach Polski, które mają się odbyć na początku października. Do tego czasu powinnam być na sto procent gotowa do zawodów. Później będą już imprezy międzynarodowe i też chce w nich uczestniczyć.
Przez kontuzję Agata Ozdoba-Błach straciła trzy zgrupowania reprezentacji, ale w tym czasie nie siedziała tylko w domu. Aktualnie jest na klubowym obozie AZS AWF Wrocław w Zakopanem. - Pierwszy obóz był w lipcu, a teraz mamy drugi i stąd niektórzy pojadą od razu do Bystrzycy. Nie było sensu jeździć na zgrupowania kadry, bo nie mogę jednak jeszcze na przykład wykonywać wszystkich ćwiczeń na siłowni. Nie mogę robić martwego ciągu, a te ciężary, które dźwigam, są śmieszne w porównaniu z moimi rekordami. Wzmacniałam za to brzuch, aby nie powtórzyły się problemy z pachwiną.
Agata Ozdoba-Błach jest jedną z polskich nadziei na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Ma w dorobku brązowe medale indywidualnych mistrzostw świata 2017 i Europy 2014. Sukcesy odnosiła też w rywalizacji drużynowej, ma m.in. srebro MŚ oraz złoto i srebro ME. Wrocławianka jest zawodowym żołnierzem i w barwach wojskowej reprezentacji także już odnosiła sukcesy - sięgnęła po krążki w igrzyskach CISM i mistrzostwach globu. Do kompletu brakuje jej właściwie tylko medalu Igrzysk Olimpijskich.
- Mam założenia i plany, ale tak naprawdę wezmę udział w zawodach dopiero wtedy, jak będę gotowa na sto procent i nie będzie to zagrażało mojemu zdrowiu. Nie podpalam się. Jasne, że chciałabym już, ale spokojnie robię swoje, bo wiem, że jak wrócę za szybko, to mogę sobie tylko zaszkodzić – podsumowała zawodniczka.
