POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Michał Kowalczyk w finale Pucharu Europy w juniorskim debiucie

W swoich debiutach w juniorskim Pucharze Europy medale zdobyli Michał Kowalczyk (-73kg) – srebro i Jakub Sordyl (+100kg) – brąz. W Sarajewie, stolicy Bośni i Hercegowiny, na najniższym stopniu podium stanęły też dwie Polki - Mistrzyni Europy Juniorek Katarzyna Sobierajska (-70kg) i Kinga Wolszczak (+78kg).

- Puchar Europy w Sarajewie stał na dobrym poziomie, pomimo braku kilku czołowych zawodników z kategorii -73kg. Wszyscy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony po przerwie od międzynarodowych startów. Stoczyłem pięć walk: trzy z reprezentantami Czech, z Francuzem oraz judoką z Bośni i Hercegowiny – mówi Michał Kowalczyk (Ryś Warszawa).

Reprezentant Polski wygrał w ćwierćfinale z Czechem Lisy i reprezentującym Francję Daniylem Zoubko. W ćwierćfinale pokonał zawodnika gospodarzy Huseina Gegicia i w półfinale kolejnego Czecha Filipa Ivankę. W finale Michał Kowalczyk przegrał z innym czeskim judoką Danielem Pochopem.

- Czechów znałem już wcześniej. Przyjeżdżali m.in. na obozy do Zakopanego, a z Filipem Ivanką, z którym walczyłem o finał w Sarajewie, znamy się z czasów kadeta. Najtrudniejszą walką było starcie z Francuzem, w której musiałem wykorzystywać błędy przeciwnika, gdyż nie pozwalał mi on na za dużo – przyznał 19-letni Michał Kowalczyk.

Przed finałem rozmawiał z Dominikiem Królem, który w eliminacjach przegrał z Danielem Pochopem. Drugi z Polaków walczył dalej w repesażach i zajął 7 pozycję.

- Dominik opowiedział mi o swoich odczuciach po walce z Danielem Pochopem i między innymi na podstawie tych informacji wraz z trenerem klubowym Cezarym Borzęckim przygotowaliśmy taktykę na pojedynek o złoto. Niestety walka skończyła się szybko i nie udało mi się zrealizować wielu założeń taktycznych. Był to jednak dopiero mój pierwszy start w Pucharze Europy Juniorów, więc z medalu jestem zadowolony, ale zawsze pozostaje niedosyt po przegranym finale – powiedział Michał Kowalczyk.

- Walki w Sarajewie kończyłem w różny sposób. Pierwszą przez duszenie, drugą na kartki, dwie następne rzutami poświęcenia. Finał przegrałem wpadając w trzymanie po stykowej akcji – dodał reprezentant Biało-Czerwonych.