Julia Kowalczyk (Polonia Rybnik) zajęła 7 lokatę w wadze -57kg w Mistrzostwach Europy, które dzisiaj rozpoczęły się w Pradze.
W 1/8 finału 23-letnia Julia Kowalczyk wygrała przez waza-ari z Kosowianką Flaką Loxhą. W ćwierćfinale brązowa medalistka ubiegłorocznych mistrzostw świata w Tokio spotkała się z doświadczoną Telmą Monteiro. 34-letnia Portugalka to brązowa medalistka olimpijska z Rio de Janeiro, czterokrotna wicemistrzyni globu i pięciokrotna mistrzyni kontynentu (raz triumfowała też w Igrzyskach Europejskich). Rybniczanka przegrała po niespełna minucie, co oznaczało, że będzie dalej walczyła w repesażach z Francuzką Leonie Sarah Cysique.
Poprzednio spotkały się w Grand Slamie w Duseeldorfie w 2018 roku i wtedy zwyciężyła Francuzka. W czwartek w Pradze znów triumfowała Cysique.
Po jednym zwycięstwie odniosły pozostałe polskie judoczki, które startowały pierwszego dnia ME: Karolina Pieńkowska i Aleksandra Kaleta (52 kg) oraz Anna Kuczera (57 kg), wcześniej znana pod nazwiskiem Borowska. One nie były rozstawione, jak Julia Kowalczyk, dlatego walczyły od 1/16 finału, a odpadły w kolejnej rundzie.
Karolina Pieńkowska (AZS UW Warszawa) pokonała Rumunkę Alexandrę Pop i przegrała z wicemistrzynią igrzysk w Rio Włoszką Odette Giuffridą. Aleksandra Kaleta (Judo Wolbrom) w 99 sekund wygrała z Niemką Nathalie Rouviere i uległa Francuzce Astride Gneto, zaś Anna Kuczera (Kejza Team Rybnik) okazała się lepsza – po trzech minutach – w rywalizacji ze Słowaczką Viktorią Majorosovą, a następnie musiała uznać wyższość w dogrywce Węgierki Hedvig Karakas. Polka przegrała z medalistką MŚ i ME po sześciu minutach.