POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Mistrzostwa Świata: Polki z brązowym medalem oraz dwoma miejscami punktowanymi

- Zadowolony będę z medalu i kilku punktowanych miejsc w Mistrzostwach Świata – mówił Paweł Zagrodnik, trener kobiecej reprezentacji Polski przed turniejem w Taszkencie. Jego oczekiwania się spełniły. Biało-Czerwone spisały się bardzo dobrze, brąz zdobyła Beata Pacut-Kłoczko (-78kg), niewiele do podium zabrakło Angelice Szymańskiej (-63kg), która zajęła 5 miejsce, zaś na 7 lokacie uplasowała się Aleksandra Kaleta (-52kg).

To był znacznie lepszy występ od nieudanych poprzednich MŚ, które w 2021 roku odbyły się w Budapeszcie. Podobnie jak w 2019 roku w Tokio, gdzie brąz wywalczyła Julia Kowalczyk (-57kg), Polki znów wracają z medalem. Dla Beaty Pacut-Kłoczko to kolejny wielki sukces po zeszłorocznym tytule Mistrzyni Europy.

Nasze judoczki stoczyły łącznie 20 walk, z których wygrały 11. Ale jeśli przegrywały, najczęściej z późniejszymi medalistkami i utytułowanymi rywalkami. Najlepszy bilans miała Beata Pacut-Kłoczko 4-1. Jedyną porażkę poniosła z Ma Zhenzhao, srebrną medalistką MŚ 2022. Angelika Szymańska triumfowała w 3 pojedynkach, pokonała nr 1 i 8 na świecie – Lucy Renshall i Szofi Ozbas, a przegrywała jedynie z Barbarą Timo i Manon Deketer, brązowymi medalistkami zawodów w Uzbekistanie.

Aleksandra Kaleta zajęła 7 miejsce po 4 walkach (2-2). Przegrała m.in. z Chelsie Gilles, która została Wicemistrzynią Świata.

Po 1-1 w pojedynkach miały Arleta Podolak (-57kg) i Katarzyna Sobierajska (-70kg), która przegrała po równej walce z Wicemistrzynią Olimpijską Michaelą Polleres. Pierwsze walki przegrały Julia Kowalczyk i dzisiaj Kinga Wolszczak (+78kg) z Wicemistrzynią Świata z tamtego roku Japonką Wakabą Tomitą.

Niestety gorzej spisali się polscy zawodnicy, bowiem nikt z czwórki (Adam Stodolski -73kg, Wiktor Mrówczyński -73kg, Paweł Drzymał -81kg, Sebastian Marcinkiewicz -81kg) nie przeszedł eliminacji. Ogromnego pecha miał aktualny Wicemistrz Europy Piotr Kuczera (-100kg), który kilka tygodni przed turniejem doznał kontuzji kolana i czeka go długa przerwa.

Największą niespodzianką trwających jeszcze MŚ był chorwacki finał w wadze -70kg, w którym broniąca tytułu Barbara Matić wygrała z Larą Cvjetko.