POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Mistrzostwa Świata w Tokio: Julia Kowalczyk - ciężko pracuję, by spełnić marzenia

- Ciężko pracuję, by spełnić marzenia i wrócić w 2020 roku do Tokio – mówiła w wywiadzie dla PAP wspaniale walcząca we wtorej w japońskiej stolicy 21-letnia Julia Kowalczyk (kat. -57kg), brązowa medalistka Mistrzostw Świata.

Nasza reprezentantka, aktualna Młodzieżowa Mistrzyni Europy, wygrała aż 5 walk w Japonii. Pokonała w eliminacjach Nok Yeung Lam z Hongkongu i Serbkę Maricę Periszić oraz w 1/8 finału zawodniczkę Izraelka Timna Levy Nelson. W ćwierćfinale po niezwykle dramatycznej i kontrowersyjnej walce przegrała z broniącą tytułu Tsukasą Yoshidą, chociaż w samej końcówce Polka rzuciła Japonkę na waza-ari.

- Prowadziłam w tej walce kilkanaście sekund przed końcem. Niestety zrewanżowała się, doprowadziła do dogrywki, w której musiałam uznać jej wyższość i trafiłam do repesaży – mówiła zawodniczka KS Polonia Rybnik, która później wygrała z Mistrzynią Europy Darią Mezheckayą. Właśnie z Rosjanką przegrała w pierwszej rundzie podczas czerwcowych ME i jednocześnie Igrzysk Europy w Mińsku na Białorusi.

- Najtrudniejsza była walka z Rosjanką, z którą przegrałam z nią na tych zawodach w Mińsku i pożegnałam się z turniejem. Dlatego tak ważne było dla mnie, by się jej zrewanżować. Walka trwała ponad osiem minut, rywalka była bardzo dynamiczna, ma szeroką gamę rożnych technik i jest bardzo niebezpieczna. Cieszę się, że udało mi się z nią wygrać - przyznała Julia Kowalczyk.

Najtrudniejszy bój, bowiem o brązowy medal MŚ Seniorek, był dopiero przed nią, a rywalką Bułgarka Ivelina Ilieva. Reprezentantka Polski zwyciężyła przez ippon i wkrótce stanęła na najniższym stopniu podium razem ze słynną Brazylijką Rafaelą Silvą, Mistrzynią Igrzysk w Rio de Janeiro oraz byłą Mistrzynią Świata. Złoto zdobyła Kanadyjka japońskiego pochodzenia Christa Deguchi, a srebro Tsukasa Yoshida.

- Chciałam po prostu pokazać swoje najlepsze judo, oddać serce na macie, co chyba udało się zrealizować z nadmiarem. Byłam bobrze przygotowana kondycyjnie i siłowo. Duże wrażenie wywarła na mnie sama organizacja turnieju i miejsce z tak wielką historią, tradycjami - mówiła o tokijskiej hali Nippon Budokan.

Julia Kowalczyk zdobyła 1000 punktów do rankingu olimpijskiego i z pewnością awansuje na liście. - Igrzyska Olimpijskie są w planie. Dlatego tak ciężko trenuję, by nie tylko się do nich zakwalifikować, ale i powalczyć o medal. Mam nadzieję, że się uda. Zostało jeszcze sporo czasu i wiele turniejów przede mną. Nic nie jest pewne, ale tak ciężko pracuję, by wrócić do Tokio za rok - dodała zawodniczka, która już za 3 tygodnie wystartuje w Mistrzostwach Polski w rodzinnym Rybniku.