- Nie spodziewałam się, że zawody EYOF są aż tak dobrze zorganizowane. Czułam się jak na Igrzyskach Olimpijskich - mówi Natalia Kropska (-57kg), brązowa medalistka XIV Letniego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy w węgierskim Győr.
Niedawno zawodniczka GKS Czarni Bytom zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy Kadetek w Kownie oraz wygrała mocny turniej o Puchar Europy w Berlinie.
- Na pewno sukces odniesiony na Węgrzech jest większy od zwycięstwa w Niemczech, ale uważam też, że najważniejszy był medal Mistrzostw Europy wywalczony na Litwie - powiedziała 17-letnia Natalia Kropska.
W EYOF Natalia Kropska zwyciężyła przez ippon Gruzinkę Tinatini Revazishvili i Węgierką Alexandrę Maroti. W półfinale rywalką bytomianki była Słowenka Kaja Kajzer. Polka przegrała przed czasem, a w walce o brąz wygrała z Turczynką Hasret Bozkurt. Rywalka została zdyskwalifikowana po 35 sek.
- W pierwszym pojedynku z rywalką z Gruzji zdobyłam 3 waza-ari i ippon. Później walczyłam z Maroti, z którą wiele razy już rywalizowałam. Rzuciłam ją na uchi-matę po niecałych 2 min. W półfinale z Kajzer wyciągnęłam dźwignię i kiedy myślałam, że ona odklepie to sędzia przerwał walkę. W następnej akcji Słowenka mnie udusiła. O brąz walczyłam z przeciwniczką z Turcji. Wykonała niebezpieczny rzut na głowę i została zdyskwalifikowana - dodała.
Natalia jest obecnie już na zgrupowaniu w Zakopanem, bowiem za kilka dni wylatuje na Mistrzostwa Świata do Santiago de Chile.
- Po zawodach w Chilę przechodzę do kategorii juniorek i liczę, że będzie mi szło tak dobrze jak w kadetkach - mówi.
Oprócz niej w Győr srebro zdobył 16-letni Wojciech Kordyalik (WKS Śląsk Wrocław) w wadze +90kg.
