Z dobrej strony pokazał się były młodzieżowy wicemistrz Europy Łukasz Kiełbasiński (-66 kg) podczas zawodów Asian Judo Open Hong Kong 2017. Nasz reprezentant zajął 5 miejsce.
Łukasz Kiełbasiński stoczył 4 walki - wygrał z Irlandczykiem Nathonem Burnsem i następnie przegrał z późniejszym zwycięzcą tej wagi Japończykiem Rai Hasegawą. W repesażu pokonał Australijczyka Kyle McIndoe, a w pojedynku o brązowy medal przegrał z Kanadyjczykiem Gabrielem Juteau.
- Turniej nie podszedł do końca po mojej myśli, ale daje nadzieję na to, że w przyszłym roku o coś powalczę. Jeśli chodzi o punktowane techniki, to wykonywałem duszenie i ippon seoinage. Najbliższe plany będę niedługo ustalał z trenerem, ale główny cel to wrócić do judo i walki o Igrzyska Olimpijskie - mówi Łukasz Kiełbasiński, który od kilku miesięcy trenuje w Japonii razem Sebastianem Marcinkiewiczem, Ksawerym Morką i Patrykiem Wawrzyczkiem w ramach programu na Międzynarodowym Uniwersytecie Budo w Katsuurze.
Ostatni start w kadrze narodowej Łukasza Kiełbasińskiego miał miejsce podczas Igrzysk Europejskich, które odbyły się latem 2015 roku. Kilka miesięcy wcześniej został wicemistrzem Europy młodzieżowy we Wrocławiu.
- W tym sezonie moim pierwszym startem były mistrzostwa Prefektury Chiba w Japonii. Ja i Ksawery Morka wygraliśmy ten turniej, a Sebastian Marcinkiewicz był drugi. Nie były to jednak zbyt duże zawody - dodał.
Ksawery Morka (-73kg) w Hongkongu natomiast stoczył jedną walkę i przegrał z późniejszym brązowym medalistą Seo Kwangsuk z Korei Południowej.