Z wieloma rywalami ze światowej czołówki trenują nasi reprezentanci na campie EJU w belgijskim Herstal. Na zgrupowaniu jest kilkunastoosobowa grupa zawodników i zawodniczek z kadry trenera Mirosława Błachnio.
- Nasi kadrowicze mają za zadanie stoczyć możliwie dużą liczbę walk. W zależności od kategorii wagowej i dyspozycji dnia - od 10 do 20 pojedynków dziennie – mówi szkoleniowiec naszej reprezentacji.
W Herstal trenują Agata Perenc, Anna Borowska, Anna Dąbrowska, Julia Kowalczyk, Arleta Podolak, Agata Ozdoba-Błach, Karolina Tałach i Daria Pogorzelec oraz Michał Bartusik, Wiktor Mrówczyński, Damian Szwarnowiecki, Damian Stępień, Rafał Kozłowski, Tomasz Szczepaniak, Oleksii Lysenko i Kacper Szczurowski.
- Trenujemy wspólnie z takimi reprezentacjami jak Rosja, Kanada, Szwecja, Chorwacja, Holandia, Argentyna, Maroko, Wielka Brytania, Szwajcaria, Niemcy, Holandia i Belgia – dodał Mirosław Błachnio.
Trener reprezentacji podkreślił, że Biało-Czerwoni wkraczają w najtrudniejszy etap przygotowań do sezonu startowego.
- Zawodnicy są poddawani największym obciążeniom, związanym z mikrourazami i przeciążeniami wynikającymi z konfrontacji z rywalami ze światowej czołówki. Trening motoryczny wykonywany przez kilka miesięcy - od listopada do tej pory - staramy się przetransferować na większą skuteczność i efektywność w walce – powiedział szkoleniowiec.
W następnym tygodniu Polacy trenować będą na międzynarodowym zgrupowaniu w Paryżu.