Rozprzestrzeniający się koronawirus odciska piętno na przygotowaniach do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Reprezentacja Polski nie pojedzie na 3-tygodniowe zgrupowanie do Japonii. Natomiast Międzynarodowa Federacja Judo w porozumieniu z Marokańskim Związkiem odwołała Grand Prix w Rabacie (6-8 marca).
Do zawodów w Maroku zgłoszeni byli m.in. Karolina Pieńkowska, Agata Perenc, Julia Kowalczyk, Anna Borowska i jeszcze 10 Polaków.
W dniach 9-30 marca Biało-Czerwoni mieli trenować w ośrodkach Tokai (kobiety i mężczyźni) i Tsukuba (kobiety). Ich bazą pobytową miało być Takasaki, gdzie przybywali przed ubiegłorocznymi Mistrzostwami Świata w Tokio, gdzie brązowy medal zdobyła Julia Kowalczyk (57 kg).
- Mamy alternatywny plan przygotowań do Igrzysk, zakładający pozostanie w Europie. W Azji planowaliśmy stoczenie dużej liczby walk z Japończykami, a w tej sytuacji do pojedynków z wymagającymi przeciwnikami dojdzie w Rosji i Gruzji w marcu, w Turcji w kwietniu oraz w Hiszpanii w czerwcu - poinformował trener Mirosław Błachnio.
Pierwotnie przez 4 tygodnie część kadry miała trenować w Japonii, a niektórzy planowali start w dniach 13-15 marca w Grand Slamie w Jekaterynburgu. IJF poinformowała, że rejestracja judoków na turniej w Rosji, w związku z odwołaniem Grand Prix w Maroku, została wznowiona i będzie prowadzona do 12 marca.
- Po zmianach spowodowanych epidemią koronawirusa, większa liczba naszych judoków wystąpi w wysoko punktowanych turniejach międzynarodowych, choć w zależności od potrzeb. Część osób jest już blisko zdobycia kwalifikacji olimpijskiej i dla nich korzystna jest jak największa liczba mocnych rywali w walkach treningowych, a inni muszą jeszcze zbierać punkty. Dlatego zdecydowaliśmy o pozostaniu na campach po Grand Slamie w Rosji i Grand Prix w Tbilisi i Antalyi - dodał szkoleniowiec reprezentacji.
Z kolei w czerwcu międzynarodowy camp treningowy odbędzie się w Hiszpanii. Polacy połączą go ze zgrupowaniem w Giżycku.
- Przygotowania do igrzysk mamy rozpisane w detalach. Na początku maja będziemy rywalizować w mistrzostwach Europy w Pradze. Bardzo blisko występu w Czechach są triumfatorzy Pucharu Świata w Warszawie: Karolina Pieńkowska (52 kg), Angelika Szymańska (63 kg), Urszula Hofman (70 kg), Damian Stępień (81 kg), Kacper Szczurowski (100 kg) - przyznał Mirosław Błachnio.
W Japonii stwierdzono już około tysiąca przypadków Covid-19, a zmarło z tego powodu 12 osób. W Europie największa epidemia ma miejsce we Włoszech, zwłaszcza w północnych regionach Lombardia oraz Wenecja Euganejska, gdzie odnotowano aż 52 zgony.
