Waldemar Legień - Ryszard Zieniawa stworzył polską szkołę judo
- Ryszard Zieniawa stworzył polską szkołę judo. Było wiadomo, że jak przyjeżdżała na zawody nasza ekipa – stanowiła zagrożenie dla wielu reprezentacji - mówi 2-krotny Mistrz Olimpijski Waldemar Legień, wspominając zmarłego niedawno legendarnego trenera.
- Pracowało się z nim... ciężko. Był bardzo dobrym trenerem, co potwierdzają sukcesy, medale, wyniki. Wszyscy mieliśmy niełatwe charaktery i trzeba to było umieć jakoś spoić. Rola trenera była wymagająca, bo każdy z nas był niezależny, indywidualistą, egoistą. Być szkoleniowcem w dyscyplinach indywidualnych i mieć zawodników w sporcie walki to trudna praca – powiedział mieszkający od lat we Francji były zawodnik Czarnych Bytom.
Podkreślił, że podobnie jak nazywany „Katem” trener siatkarzy Hubert Wagner, tak i Ryszard Zieniawa katował swoich zawodników podczas zajęć. - To normalne w sporcie wyczynowym. Znalazł metodę treningową dla wszystkich. Uczył się cały czas, zamęczał nas technikami, ale dało to wyniki. Bo rolą trenera wyciągnąć z zawodnika to, co najważniejsze – i jemu się to udało – wspominał Waldemar Legień, sam obecnie pracujący jako szkoleniowiec.
Ryszard Zieniawa największy sukces odniósł w igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku, gdzie Waldemar Legień zdobył złoty medal, a Janusz Pawłowski srebrny. - Był tym zaskoczony. Myślę, że się nie spodziewał takiego wyniku. My nie mieliśmy polityki sukcesu, zwycięstwa. Jechaliśmy po brązowy medal, a tu najpierw Janusz zrobił srebro, będąc blisko zwycięstwa, a potem ja – złoto, co było czymś dla nas w tamtych czasach nieosiągalnym.
Ryszard Zieniawa zmarł 15 maja w wieku 87 lat. - Ostatni raz widziałem się z nim w styczniu, kiedy prowadziłem doroczny duży obóz w Elblągu. Trener Ryszard Zieniawa był zaproszony, przez cały dzień siedział przy macie, obserwował. Potem zawołał mnie i miał uwagi, że coś było nie tak. To był cały Mistrz, bo tak go nazywaliśmy. Cały czas nas uczył, zawsze nas poprawiał, starał się być precyzyjny, przekazać japońską naukę judo. Szkoda, że odszedł - zakończył Waldemar Legień.
Ryszard Zieniawa był 11-krotnym złotym medalistą indywidualnych mistrzostw Polski (w trzech kategoriach), od 1957 do 1964 roku. Występował w barwach Zrywu Gdańsk, Spójni Gdańsk i Wybrzeża Gdańsk. Już jako zawodnik pracował w roli trenera.
Waldemar Legień w latach 1987, 1989 i 1991 był brązowym medalistą mistrzostw świata, w 1990 roku mistrzem Europy. Na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku i Barcelonie w 1992 roku wywalczył złote medale. Po zakończeniu kariery wyjechał do Francji. W klubie Racing Club de France rozpoczął pracę z młodzieżą, szkoląc m.in. Teddy'ego Rinera, dwukrotnego mistrza olimpijskiego, legendę francuskiego judo. Walczył w dwóch kategoriach wagowych (78, 86 kg). W Seulu zdobył złoto w tej pierwszej, w Barcelonie był najlepszy w wyższej. Pełnił też rolę chorążego polskiej ekipy podczas hiszpańskich igrzysk.