POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Jakub Pankowski: seniorzy są mocni, ale walczę z nimi na równi

- Na randori najczęściej walczę z seniorami, oczywiście są mocni, ale moim zdaniem to są równe pojedynki i nie odstaję im w niczym – mówi reprezentacyjny junior Jakub Pankowski (-81kg), który zdobył brązowy medal podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Polski Seniorów w Rybniku.

Brąz wywalczony przez 19-letniego wówczas Kubę Pankowskiego (ur. 3 września 2000 roku) był jedną z większych niespodzianek rybnickiego turnieju.

- Wygrałem wówczas z Bartoszem Ponichterą, Grzegorzem Stando, Maćkiem Krogulskim i Kyrylem Wesołowskim o brąz, a przegrałem w drugiej walce z Sebastianem Marcinkiewiczem. Cieszę się, że coraz lepiej idzie mi w rywalizacji seniorskiej. Myślę, że zaczynają się ze mną liczyć i chętnie walczą na treningach. Trenerzy też doceniają, razem z Wojtkiem Grądzkim byliśmy w składzie seniorów w meczu drużynowym na zgrupowaniu – powiedział.

Judoka z Opola jest zadowolony z pracy wykonanej na obozach w Centralnych Ośrodkach Sportu w Giżycku i Cetniewie.

- Zgrupowanie w Cetniewie jest zdecydowanie bardziej ukierunkowany na kształtowanie wytrzymałości. Poza tym z powodu pandemii bardzo brakowało mi walk. Jeśli chodzi o sprawdziany lekkoatletyczne, poprawiłem czasy na 400 i 800 metrów. Na pierwszym z dystansów miałem wynik lepszy o 3 sekundy w porównaniu do Giżycka, był to jeden z lepszych rezultatów, ale nie tak dobry jak Michała Kowalczyka. Natomiast na 800 m osiągnąłem jeszcze większy progres, o 11 sekund, ale sam czas nie był już tak dobry – ocenił Jakub Pankowski.

Jeszcze przed pandemią koronawirusa w hali w Trzebnicy po raz 2 z rzędu został Mistrzem Polski Juniorów w wadze -81kg.

- Turniej rangi MP wypadł nawet ponad moje oczekiwania, bo dość szybko wygrywałem swoje walki. Idealnie trafiłem z formą. Później w trakcie pandemii trenowałem w domu. W garażu miałem rozłożoną mate i siłownię. Dlatego praktycznie wszystko robiłem, oprócz mocnego randori – przyznał srebrny medalista ubiegłorocznego Pucharu Europy Juniorów w Atenach.

Jakub Pankowski był też Mistrzem i Wicemistrzem Polski kadetów, a teraz marzą mu się międzynarodowe sukcesy.

- Głównym celem na jesień są Mistrzostwa Europy juniorów w chorwackim Poreczu. Chciałbym tam zdobyć medal. Zaraz po tych zawodach są Młodzieżowe ME, więc może uda się ponownie wystartować. Wszystko będzie zależało od mojej dyspozycji i decyzji trenerów. Decydujący zapewne będzie zapewne pierwszy występ. Na dziś juniorzy są priorytetem, kończę wiek juniora. Poza tym liczę na kolejny dobry wynik w MP Seniorów – dodał.

Kuba Pankowski trenuje judo od prawie 13 lat. - Zaczynałem w klubie Judo UKS Okay Opole u trenera Grzegorza Kozdrasia, który tak naprawdę mnie wprowadził w judo. Potem byłem w KJ AZS Opole u nieżyjącego już trenera Edwarda Faciejewa. Teraz trenuje z jego żoną Anną Chodakowską i trenerami Tomaszem Kowalskim i Bartkiem Dobranowskim – powiedział.