Po zdobyciu 3 lata temu brązowego medalu Mistrzostw Europy Kadetów, Wojciech Kordyalik (+100kg) powtórzył ten sukces w Mistrzostwach Europy Juniorów. - Zdecydowanie trudniejsze były zawody w starszej grupie wiekowej – mówi judoka WKS Śląsk Wrocław. W Luksemburgu brąz wywalczył także Michał Jędrzejewski (-100kg).
W luksemburskiej stolicy o tej samej nazwie 20-letni Wojciech Kordyalik, podobnie jak rok młodszy Michał Jędrzejewski, wygrał z trzema rywalami: Turkiem Ibrahimem Halieml Ozmenem, Serbem Igorem Vracarem i o brąz z Gruzinem Irakli Demetrashvilim. Przegrał tylko z innym Gruzinem Sabą Inaneishvilim.
Wojciech Kordyalik doznał porażki z Sabą Inaneishvilim także m.in. w pojedynku o brązowy medal ubiegłorocznych ME Juniorów w chorwackim Porecu.
- Przegrywam z nim siłowo i psychicznie. Muszę zmienić podejście, pracować na treningach, obmyśleć taktykę na niego i myślę, że w następnym starciu dam radę go pokonać - powiedział reprezentant Polski.
Natomiast mówić o rywalizacji z Irakli Demetrashvilim, Wojciech Kordyalik przyznał: - Po paru sekundach od rozpoczęciu walki zauważyłem, że próbuje rzucać mnie na maki komi i na myśl o tym rzucie od razu przyszło mi do głowy, żeby go skontrować zachodząc mu za plecy. Przeciwnik się tego nie spodziewał, ponieważ rzadko wykonuję ten rzut.
Wrocławianin ma już w dorobku medale ME Kadetów i ME Juniorów, a za miesiąc wystąpi jeszcze w Mistrzostwach Świata Juniorów we Włoszech.
- Porównując kontynentalne mistrzostwa mogę śmiało powiedzieć, iż MEJ były trudniejsze od MEK. W Luksemburgu startowało wielu dobrych zawodników, nie było nikogo z przypadku. Wszyscy idą do przodu i na pewno trudniej jest utrzymać dobry poziom i miejsce wśród najlepszych. Mistrzostwa Europy Juniorów cechują się też większym profesjonalizmem, co oczywiście przekłada się na większą presję na zawodnikach, ale też większą radość po zwycięstwie – stwierdził Wojciech Kordyalik, student AZS AWF Wrocław.
Polak przed MEJ 2021 zdobył srebro i brąz w Pucharach Europy w Rumunii i Portugalii. – Po lipcowych i sierpniowych zawodach PE i walkach stoczonych tam czułem się kandydatem do medalu na Mistrzostwach Europy To dodało mi pewności siebie – dodał Wojciech Kordyalik, który z polską drużyną mieszaną zajął też 5 miejsce w MEJ. Pokonał Francuza Tiemana Diaby.