POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Paweł Zagrodnik: kolejny bardzo dobry występ Szymańskiej i Kowalczyk

- To był kolejny bardzo dobry występ Angeliki Szymańskiej i Julii Kowalczyk. Zadowolony jestem z jakości w walkach, które wygrały. A błędy wszystkim się zdarzają i w każdym sporcie. Umiejętnością jest ich wyeliminowanie – mówi Paweł Zagrodnik, trener kobiecej reprezentacji Polski po Grand Slam w Tokio. W zawodach mężczyzn brąz zdobył Ksawery Morka (-73kg).

W silnie obsadzonym turnieju, z udziałem m.in. wielu znakomitych Japonek, Julia Kowalczyk (-57kg) i Angelika Szymańska (-63kg) zajęły 5 miejsce.

- Ważne, że obie zawodniczki zdobyły sporo punktów do rankingu olimpijskiego i światowego. Po drugie, pozytywne jest to, że realizowały zadania taktyczne, a dla mnie, jako trenera, to znak, że robią postępy. I o ile Angelika przez cały sezon nie schodzi poniżej 5 pozycji w wielkich turniejach międzynarodowych, o tyle Julia wróciła do walk o medale, co jest bardzo budujące – powiedział Paweł Zagrodnik.

Obie wymienione Polki, podobnie jak Beata Pacut-Kłoczko (-78kg), znajdują się w szerokiej światowej czołówce. Na tegorocznych MŚ w Taszkencie Angelika Szymańska wywalczyła 5 lokatę, a w MŚ 2019 w Tokio Julia Kowalczyk zdobyła brąz.

- W zawodach Grand Slam w Japonii i Julia, i Angelika wygrały z bardzo mocnymi przeciwniczkami, odpowiednio brązową medalistką MŚ 2022 Enkhriilen Lkhagvatoogoo z Mongolii i Holenderką Geke Van Den Berg – przypomniał szkoleniowiec polskiej reprezentacji.

Nasze judoczki przegrywały z Japonkami - Julia Kowalczyk z Tsukasą Yoshidą i Akari Omori, zaś Angelika Szymańska z Megumi Horikawą i Nami Nabekurą.

- Polki walczyły w całym turnieju jak lwice, ale widać różnicę w stylu walk Japonek. One emanują pewnością siebie, są spokojne i zdecydowane. Wielkim plusem Japonek jest możliwość codziennego rywalizowania z zawodniczkami o podobnej, czyli wysokiej klasie sportowej podczas walk sparingowych. Dlatego musimy jak najczęściej tutaj przyjeżdżać i uczyć się z nimi bić. W Tokio zostajemy do 9 grudnia – mówił Paweł Zagrodnik, 5 judoka Igrzysk Olimpijskich w Londynie.