POLSKI ZWIĄZEK JUDO

rok założenia 1957

Jesteś tutaj

Eliza Wróblewska: celem był medal w European Open w Warszawie

- Na zawody w Warszawie jechałam z jednym celem - zdobyć medal – mówi Eliza Wróblewska (-70kg), finalistka turnieju European Open (Puchar Świata) w Arenie Ursynów. Po wywalczeniu srebra udała się na międzynarodowy camp Polskiego Związku Judo do Spały, a już jutro wylatuje na Grand Slam do Taszkentu.

- Założenie zostało spełnione, więc na pewno jest się z czego cieszyć. Jednak wiadomo, że mogło być jeszcze lepiej. Jestem zadowolona z występu, ponieważ to były dobre walki, świetnie czułam się na macie i myślę, że pokazałam całkiem ciekawe judo – powiedziała 23-letnia Eliza Wróblewska (PGE Akademia Judo Poznań).

3-krotna Mistrzyni Polski Seniorek pokonała Marię Bączek, Węgierkę Jenifer Czerlau, Marokankę Assmę Niang i Chinkę Feng Yingying, a w finale przegrała ze Szwajcarką Gioią Vetterli.

- W ubiegłych latach miałam przyjemność nie tylko walczyć, ale również trenować z Marysią Bączek. Dlatego szkoda, że trafiłyśmy na siebie już w pierwszej walce. Ponadto w mojej karierze z Węgierką przegrałam dwukrotnie, a ze Szwajcarką raz. W niedzielę skutecznie zrewanżowałam się Czerlau. Z Marokanką ani Chinką nigdy nie miałyśmy okazji się zmierzyć – powiedziała Eliza Wróblewska, brązowa medalistka Młodzieżowych Mistrzostw Europy z 2021 roku.

Reprezentantka Polski opowiedziała o walce z Assmą Niang, która w wieku 40 lat – co jest rzadkością w tak wymagającym sporcie jak judo – potrafi walczyć na wysokim poziomie. Kilka lat temu 2-krotnie była blisko medalu w Mistrzostwach Świata.

- Na pewno byłam zaskoczona jej szybkością i agresywnością podczas walki. Niewiele seniorek bije się w taki sposób. Niepodważalne jest to, że Marokanka jest zawodniczką bardzo doświadczoną i jestem pod wrażeniem, że w takim wieku wciąż trenuje i walczy – stwierdziła poznanianka.

Oprócz Elizy Wróblewskiej, srebro w PŚ w Warszawie zdobył Damian Stępień (-81kg), a brąz Michał Jędrzejewski (-100kg).

- Jutro wylatuję do Taszkentu na Grand Slam. Mój start zaplanowany jest na sobotę, 4 marca – dodała podopieczna trenera Radosława Miśkiewicza, dla której będzie to debiut w zawodach tej rangi. Od kilku lat startuje w Grand Prix, uczestniczyła w Mistrzostwach Świata Seniorek (2019, Tokio), ale w Grand Slam jeszcze nie.

Eliza Wróblewska obecnie trenuje pod okiem Włocha Giorgio Vismary, Olimpijczyka z Barcelony (1992), brązowego medalisty Mistrzostw Świata z 1991 roku oraz 3-krotnego medalisty Mistrzostw Europy z przełomu lat 80 i 90 (srebro, dwa brązowe).